Sędzia Jakub Iwaniec wraca do orzekania. Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego uchyliła decyzję prezes sądu dla Warszawy Mokotowa o natychmiastowym zawieszeniu go w czynnościach - informuje reporter RMF FM Tomasz Skory.
- Chcesz być na bieżąco? Więcej aktualnych informacji znajdziesz na rmf24.pl.
Miało to związek z podejrzeniem, że nietrzeźwy sędzia prowadził samochód, którym uderzył w drzewo.
Sąd Najwyższy uchylił decyzję prezes mokotowskiego sądu dlatego, że nakładała się ona na zawieszenie w czynnościach nałożone przez ministra sprawiedliwości z innych przyczyn. Zawieszenie ministra jednak już wygasło, a sędzia Jakub Iwaniec wraca do orzekania.
Sprawą rozpoznania zarządzonej wcześniej natychmiastowej przerwy w czynnościach służbowych warszawskiego sędziego zajmowała się we wtorek Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.
Zarządzenie, które miało obowiązywać przez miesiąc, w połowie października wydała prezes mokotowskiego sądu rejonowego. O ewentualnym uchyleniu przerwy, bądź dalszym zawieszeniu sędziego, decyduje wówczas sąd.
Zdaniem obrony "to nie sędzia Iwaniec siedział za kierownicą auta, tylko był jego pasażerem". W końcu października Prokuratura Krajowa złożyła wniosek o uchylenie immunitetu sędziego Iwańca w tej sprawie.
Tymczasem jeszcze pod koniec września minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zarządził inną przerwę w czynnościach służbowych Iwańca. Jak wówczas informowano, decyzja została wydana "w związku z licznymi przewinieniami służbowymi popełnionymi przez tego sędziego".
Co prawda, w drugiej połowie października Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie uchylił tamtą decyzję szefa resortu sprawiedliwości dotyczącą zarządzenia przerwy w czynnościach służbowych Iwańca, jednak prezes mokotowskiego sądu wydała decyzję o przerwie wobec Iwańca jeszcze kilka dni wcześniej przed tamtym uchyleniem.
Dla nas było nie do przyjęcia, w sytuacji gdy sędzia jest już objęty przerwą w czynnościach, a tu tak było, bo minister zarządził przerwę (...), żeby w tym samym czasie inny organ, jakim jest prezes sądu, znowu przerwę zrobił - powiedział w uzasadnieniu wtorkowego orzeczenia prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN sędzia Wiesław Kozielewicz.

4 dni temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·