Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Rozstawiona z numerem piątym Francuzka Lois Boisson po raz pierwszy w karierze wygrała tenisowy turniej rangi WTA 250. W finale imprezy w Hamburgu pokonała rozstawioną z „siódemką” Węgierkę Annę Bondar 7:5, 6:3.
22-letnia Boisson, bohaterka tegorocznego Wielkiego Szlema na kortach im. Rolanda Garrosa, gdy jako 316. w rankingu awansowała do półfinału, dotychczas miała na koncie tylko zwycięstwo w turnieju rangi 125 – w ubiegłym roku w Saint-Malo.
ZOBACZ TAKŻE: Najpierw zakończyła karierę, a teraz wzięła ślub! Zmiany w życiu rywalki Świątek
Boisson otrzymała "dziką kartę", a następnie ograła m.in. Elise Mertens, Jessicę Pegulę czy Mirrę Andriejewą. Jej niesamowity rajd zatrzymała dopiero Coco Gauff w półfinale.
W Hamburgu, w którym nie startowali polscy tenisiści, straciła tylko jednego seta. Pokonała Austriaczkę Julię Grabher, Niemkę Tamarę Korpatsch, Bułgarkę Wiktorię Tomową, Ukrainkę Dajanę Jastremską.
Wynik finału:
Lois Boisson (Francja, 5) - Anna Bondar (Węgry, 7) 7:5, 6:3.
Polsat Sport
