Środowisko prokościelne przeciwne obowiązkowym szczepieniom na HPV. Prof. Szuster-Ciesielska: to igranie ze zdrowiem i życiem dzieci

5 dni temu 20

Sprzeciw wobec obowiązkowych szczepień przeciw HPV

Fundacja Grupa Proelio zainicjowała petycję przeciwko projektowi rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia, które zakłada obowiązkowe szczepienia przeciwko wirusowi HPV dla dzieci w wieku 9–15 lat od 2027 r. Inicjatywa spotkała się z dużym odzewem — podpisało ją już ponad 11 tys. osób. Sprawę opisał związany ze środowiskiem Radia Maryja "Nasz Dziennik".

Przeciwnicy projektu argumentują, że szczepienie nie powinno być obowiązkowe, zwłaszcza dla dzieci wychowywanych w duchu katolickich wartości. Ich zdaniem ryzyko zakażenia HPV można zminimalizować poprzez wierność małżeńską i edukację moralną, a przymus szczepień jest formą seksualizacji dzieci i naruszeniem praw rodziców.

"Rodzice mają prawo nie życzyć sobie, aby ich dzieci były zmuszane do szczepień, które mogą nie być im potrzebne" — tak projekt ustawy MZ w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" skomentował Zbigniew Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio.

Głos w tej sprawie zabrała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka z UMCS, która odnosząc się do publikacji "Naszego Dziennika", grzmi we wpisie na Facebooku: "Zaszczepienie przeciwko HPV nie jest równoznaczne z rozpasaniem seksualnym — kto w ten sposób myśli — bardzo krzywdzi swoje dziecko, które tak czy inaczej wejdzie w dorosłość. Oby bezpiecznie".

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska: szczepienie nie seksualizuje, ale chroni

"Oczywiście Rodzice mają prawo wychowywać dzieci w duchu wartości przez siebie wyznawanych. Nie oznacza to jednak, że 100 proc. tych dzieci będzie podążało tą ścieżką" — komentuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, w kontrze do opinii dr. Artura Dąbrowskiego, prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, który w wypowiedzi dla "Naszego Dziennika" podkreślił: "Trzeba poprzez petycję wyrazić sprzeciw wobec tych planów. To próba seksualizacji dzieci i nieuprawniony nacisk na rodziców".

Ekspertka podkreśla, że wirus HPV jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych na świecie i może prowadzić do groźnych chorób, w tym nowotworów szyjki macicy, odbytu, gardła czy prącia.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Czym jest sprzeciw wobec obowiązkowych szczepień na HPV?

Jakie argumenty podnoszą przeciwnicy szczepień na HPV?

Ile podpisów zebrała Fundacja Grupa Proelio przeciwko szczepieniom?

Co mówi prof. Szuster-Ciesielska na temat szczepienia przeciw HPV?

"Naprawdę, szczepienie przeciw HPV nie oznacza, że dojdzie do seksualizacji dzieci — ja wręcz uważam to sformułowanie za krzywdzące i straszące rodziców" — pisze wirusolożka. I tłumaczy: badania pokazują jednoznacznie, że szczepienie nie wpływa na wcześniejszą inicjację seksualną, nie zwiększa liczby partnerów ani nie obniża poziomu odpowiedzialności. Wręcz przeciwnie — osoby zaszczepione częściej stosują prezerwatywy, co przekłada się na higienę współżycia i mniejsze ryzyko zakażeń.

"Drodzy Rodzice — należy dać swoim dzieciom wybór drogi życiowej — wpojenie zasad monogamii może się nie udać, a w takim wypadku wyposażycie dzieci w bezpieczeństwo. (...) Życzyłabym sobie, aby Kościół Katolicki przestał ingerować w tę sferę życia młodych ludzi" — dodaje Szuster-Ciesielska.

Przeczytaj źródło