Steczkowska i Terrazzino znowu razem. Już tego nie ukrywają

4 godziny temu 4

Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino przed laty rozgrzewali widzów do czerwoności w “Tańcu z Gwiazdami”. Teraz… znów są razem! I pokazali to publicznie!

„Taniec z Gwiazdami” z niespodziankami

Zbliża się wielki moment dla jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” — w niedzielę 9 listopada widzowie zobaczą półfinał, w którym walka o Kryształową Kulę osiągnie najwyższe obroty.

W tym roku program świętuje wyjątkową odsłonę i reżyserzy postawili na trochę niecodzienne rozwiązania – w półfinale nie wystąpią typowo tylko trzy pary, a aż pięć, z których dwie pożegnają się z parkietem.

W grze pozostały następujące duety:

  • Maurycy Popiel i Sara Janicka (para nr 1),
  • Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko (para nr 4),
  • Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska (para nr 9),
  • Katarzyna Zillmann i Janja Lesar (para nr 10),
  • Tomasz Karolak i Izabela Skierska (para nr 11).

W poprzednim odcinku pożegnaliśmy zaś Barbarę Bursztynowicz i Michała Kassina.

To jednak nie wszystko — producent przygotował dla widzów małą rewolucję: w półfinale dwa miejsca w finale zostaną przyznane przez sumę ocen jury i głosów widzów, ale trzecia przepustka znajdzie zwycięzcę… w dogrywce, na zasadach stricte tanecznego turnieju. Jury przejmie w niej decydujący głos.

Atmosfera jest gęsta od emocji: to nie tylko starcie techniki i stylu, ale też strategii, głosów widzów, napięcia i oczekiwania, kto znajdzie się w finale. W jubileuszowej edycji programu widzowie mogą wyraźnie zauważyć, że taniec to już nie tylko show — to walka o każdy punkt, każdy SMS, każdy układ. To jeszcze nie wszystko, bowiem stacja nieustannie zapewnia fanom niespodzianki: od wspólnych występów Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, którzy odpadli nieoczekiwanie w siódmym odcinku, aż po gości z poprzednich edycji programu i przypomnienie najsłynniejszych układów tanecznych. 

Steczkowska i Terrazzino znowu razem. Już tego nie ukrywająBarbara Bursztynowicz i Michał Kassin odpadli tuż przed półfinałem “Tańca z Gwiazdami”, fot. KAPiF

Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino w „Tańcu z Gwiazdami”

W 2007 roku Justyna Steczkowska po raz pierwszy pojawiła się na parkiecie „Tańca z Gwiazdami”, budząc spore emocje wśród widzów i jurorów. Artystka, znana z perfekcjonizmu i scenicznej charyzmy, udowodniła, że potrafi zachwycać nie tylko głosem, ale i ruchem. Partnerował jej Stefano Terrazzino – włoski tancerz, który wówczas dopiero zaczynał swoją przygodę z polską edycją programu. Ich duet od razu przyciągnął uwagę.

Steczkowska podchodziła do każdego tańca z typową dla siebie dokładnością. Każdy krok był dopracowany, każdy gest przemyślany. Widać było, że nie chciała być odbierana jedynie jako gwiazda zaproszoną do programu, ale była uczestniczką z ambicjami. Terrazzino z kolei wnosił do ich występów lekkość i włoski urok, co idealnie równoważyło precyzję Justyny. Razem tworzyli parę elegancką, momentami wręcz hipnotyzującą.

Ich występy często oceniano wysoko, choć emocje na widowni bywały podzielone. Jedni zachwycali się profesjonalizmem, inni zarzucali artystce zbytnią kontrolę i brak spontaniczności. Mimo to para utrzymywała się w programie długo, zbierając coraz większe uznanie za technikę i styl. W każdym odcinku widać było, że oboje traktują taniec jak poważne wyzwanie, a nie telewizyjną zabawę.

Choć ostatecznie nie sięgnęli po Kryształową Kulę, ich udział zapisał się w historii programu jako jeden z bardziej eleganckich i artystycznych. Steczkowska pokazała, że potrafi odnaleźć się w każdej scenicznej formie, a Terrazzino – że jest partnerem, który potrafi wydobyć z gwiazdy to, co najlepsze. Okazuje się, że gwiazda i tancerz… wrócą jako duet, a wszystko to zobaczą ludzie! Już uchylili rąbka tajemnicy, a w sieci aż zawrzało. Też już nie możecie doczekać się wielkiego powrotu pary Steczkowska – Terrazzino?

Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino razem po latach!

Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino po latach… znów razem! Jak dowiadujemy się z mediów, ten zaskakujący powrót zobaczymy w jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Po 18 latach do programu wracają jako para Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino. W 2007 roku, w 6. edycji show, ich taneczne występy zapamiętano jako jedne z bardziej efektownych – a choć nie udało im się zdobyć głównej nagrody, pozostawili po sobie mocne wrażenie. Teraz program obchodzi 20 lat emisji w Polsce, 30 sezonów, a emisja wprowadza elementy „powrotu do korzeni”.

Steczkowska nie ukrywa entuzjazmu. Jak powiedziała w rozmowie z Party:

Jestem uradowana, chcemy zaskoczyć naszych fanów, i poświęcić czas i energę, żeby zrobić coś razem!

Gwiazda wyznała też mediom, że mimo sprzeczek wynikających z różnicy temperamentów jej i Stefano Terrazzino, dotyczących kwestii artystycznych, pałali do siebie sympatią. Na nowym nagraniu wrzuconym przez Steczkowską widzimy trening pary. 

Kochani, lekcje ze Stefano to jest po prostu deal życia. Jak się cieszę, że się zgodziłam zatańczyć. A tak mi się nie chciało – mówi artystka.

Stefano zareagował jednak z pewnym dowcipnym dystansem. Najpierw usłyszeliśmy jego stęknięcie, a gdy objął go kadr, Terrazzino rzucił żartobliwie:

Tak? To jest deal życia? Justyna... wykończy mnie!

Na parkiecie znowu zobaczymy więc parę, która kiedyś wzbudzała emocje i podnosiła poprzeczkę dla innych uczestników. Ich powrót zapowiada się jako jeden z najbardziej symbolicznych momentów jubileuszowego sezonu.

Czy po latach wciąż będą mieli tę samą chemię, co w 2007 roku? Przekonamy się już niebawem – jedno jest pewne: to duet, którego trudno nie zauważyć.

Steczkowska i Terrazzino znowu razem. Już tego nie ukrywająStefano Terrazzino, fot. instagram

Przeczytaj źródło