Świątek nie ma innego wyjścia. Cały świat mówi jednym głosem. "Nadszedł czas"

1 miesiąc temu 19

Iga Świątek była wyraźnie słabsza od Jasmine Paolini (1:6, 2:6) w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Wuhan. Postawa Polki zaniepokoiła zagranicznych dziennikarzy. Jeden z portali radzi jej, co powinna zrobić po azjatyckim tournee. Być może to jedyne wyjście z sytuacji.

Iga Świątek Fot. REUTERS/Tingshu Wang

Iga Świątek notuje kolejny udany sezon. Co prawda bywały mecze, w których Polka była kompletnie bezradna, ale wygrała trzy turnieje, w tym wielkoszlemowy Wimbledon. Ogółem mamy do czynienia ze specyficznym rokiem, bo Polka triumfowała w imprezach, w których dotychczas nie brylowała (Wimbledon, Cincinnati). Do tego doszło zwycięstwo w Seulu, gdzie debiutowała. Na swojej ukochanej mączce nie podniosła w górę żadnego trofeum. W ostatnim czasie widać, że jej forma jest chwiejna. Powodów może być wiele, ale jeden z nich wychodzi przed szereg. Pisze o tym dziennikarz portalu The Tennis Gazzette.

Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem

Świątek potrzebuje odpoczynku. "Nadszedł czas"

W tym sezonie Świątek rozegrała dotychczas aż 76 meczów. Polka gra na wysokiej skuteczności zwycięstw (80 proc.). Wygrała 61 spotkań i przegrała 15. Świątek nie raz podkreślała, że turniejów jest za dużo, a wypełnienie wymagań WTA odnośnie obecności w poszczególnych imprezach graniczy z cudem.

The Tennis Gazzette podkreśla, że w czerwcu Świątek dokonała rzeczy historycznej, triumfując w Wimbledonie, lecz później nie miała tak naprawdę dłuższej przerwy. Po kilku dniach wolnego wróciła do treningów, by przygotować się na powrót na nawierzchnię twardą. 30 lipca rozpoczęła turniej w Montrealu. Później zagrała jeszcze w pięciu imprezach.

W tym czasie zgarnęła dwa trofea - w Cincinnati i Seulu. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że doskwiera jej zmęczenie. Sytuacji nie poprawiają wymagające warunki pogodowe w Chinach, gdzie obecnie kończy się azjatyckie tournee. W ćwierćfinale przeciwko Paolini Polka była bezradna, wygrywając ledwie trzy gemy. Tymczasem wcześniej wygrała z tą samą przeciwniczką wszystkie sześć spotkań.

"Po tym, jak jej kampania w Wuhan Open zakończyła się nietypową dla niej porażką z zawodniczką, nad którą w przeszłości dominowała, nadszedł czas, aby Świątek zrobiła sobie dłuższą przerwę od tenisa i zadbała o jak najlepszą kondycję fizyczną na WTA Finals" - napisał portal The Tennis Gazzette.

Świątek może świetnie zakończyć sezon. Zna już smak triumfu w WTA Finals

Gdyby scenariusz opisywany przez branżowy serwis miał miejsce, to Świątek w oficjalnych meczach nie pojawiałaby się na korcie przez trzy tygodnie. Wszystko dlatego, że WTA Finals w Rijadzie rusza 1 listopada. Zmagania w imprezie kończącej sezon potrwają przez tydzień.

Czytaj także: Kosmiczna końcówka meczu Sabalenka - Pegula! Były dwie piłki meczowe

Polka w przeszłości raz wygrała ten turniej (rok 2023). W poprzednim sezonie odpadła z niego w fazie grupowej. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło