Świątek ostrzega rywalki przed WTA Finals. "Wtedy mi to pomogło"

1 tydzień temu 9

Sześciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych - Iga Świątek przed rozpoczęciem WTA Finals spotkała się z dziennikarzami. Polka zdradziła, co może być jej tajną bronią w tym turnieju.

TENNIS-WTAFINALS/ Fot. REUTERS/Aleksandra Szmigiel

Iga Świątek w sobotę meczem z Amerykanką Madison Keys (7. WTA) rozpocznie walkę o drugi w karierze triumf w turnieju WTA Finals. Wiceliderka światowego rankingu jedyny raz wygrała dwa lata temu, pokonując w finale 6:1, 6:0 Amerykankę Jessicę Pegulę (5. WTA). 

Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie

Iga Świątek zdradziła swoją przewagę przed WTA Finals

Iga Świątek przed rozpoczęciem turnieju spotkała się z dziennikarzami. Polka m.in. przyznała, jak obecnie czuje się fizycznie i co robiła podczas październikowej przerwy. Zdradziła również, co może jej bardzo pomóc w turnieju WTA Finals w Rijadzie.

- Fizycznie czuję się bardzo dobrze. Po powrocie do Polski mieliśmy bardzo fajny obóz przygotowawczy w Warszawie. Krótki, ale naprawdę bardzo intensywny. Tak ciężko nie trenowałam od czasu przed Roland Garros. Bardzo mi się to podobało. Trochę przeszłam przez swoje limity, jeśli chodzi o "dociśnięcie" jeszcze na zmęczeniu. Wtedy mi to pomogło i mam nadzieję, że teraz też tak będzie - przyznała Iga Świątek, cytowana przez Przegląd Sportowy. 

Polka podsumowała też ten sezon. - Cóż, sezon miał swoje wzloty i upadki, jeśli chodzi o wyniki. Ale myślę, że poprzez granie w turniejach nauczyłam się wiele. I to nawet mimo tego, że jestem uważana za doświadczoną zawodniczkę. Mierzyłam się z wyzwaniami, które były nowe i musiałam się do nich bardziej dostosowywać. Myślę, że to był też pierwszy sezon, kiedy nie czułam, że jestem wciąż młoda. To też było nowe - stwierdziła, cytowana przez "puntodebreak.com".

Zobacz także: 23 minuty i koniec. Świątek tylko cisnęła rakietą. Sensacja

Mecz Świątek - Keys rozpocznie się w sobotę, 1 listopada o godz. 16. Zapraszamy na relację na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Półtorej godziny później rozpocznie się drugi pojedynek: Amanda Anisimova (USA, 4. WTA) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 6. WTA). 

W niedzielę w Rijadzie zaplanowane są dwa pojedynki: Aryna Sabalenka (Białoruś, 1. WTA) - Jasmine Paolini (Włochy, 8. WTA) i Coco Gauff (3. WTA) - Jessica Pegula (obie USA, 5. WTA). 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło