Niebawem mija rok obowiązywania ustawy o sygnalistach. Zgłoszeń jest coraz więcej, ale nie tyle, ile zakładano na etapie wdrażania przepisów. Niewielu sygnalistów skarży się, że dotknęły ich działania odwetowe.
Ustawa o ochronie sygnalistów (Dz.U. 2024 r., poz. 928), która weszła w życie 25 września ub.r., przewiduje, że w firmach zatrudniających co najmniej 50 pracowników muszą działać systemy zgłoszeń nieprawidłowości. Osoby, które dokonały zgłoszenia, że naruszono prawo, są chronione przed działaniami odwetowymi.
W I kw. tego roku do Państwowej Inspekcji Pracy wpłynęły 2 skargi na tego rodzaju działania, w II kw. było ich już 4, a do 11 września 17. Mowa o działaniach polegających na zastraszaniu, niesprawiedliwym traktowaniu, dyskryminacji, degradacji, ale też na grożeniu wypowiedzeniem stosunku pracy czy zastosowaniem środka dyscyplinującego.
Skarg jest mało
Jak informuje Mateusz Rzemek, rzecznik prasowy głównego inspektora pracy, wszystkich skarg związanych z ustawą o sygnalistach wpłynęło 38. Oprócz tych związanych z odwetem są to skargi np. na to, że funkcjonowanie procedury zgłoszeń dla sygnalistów w ocenie pracowników nie zostało prawidłowo zakomunikowane, przez co nie wiedzą oni, jak z niej korzystać, albo że procedura nie zapewnia anonimowości.

1 miesiąc temu
27




English (US) ·
Polish (PL) ·