W czwartek 4 września prezydent Karol Nawrocki udał się w podróż do Włoch. Po wizycie w Watykanie, spotkał się z premier Giorgią Meloni. Ujawniono też, że jeszcze we wrześniu chce lecieć do Niemiec.
Zgodnie z zapowiedziami z kampanii wyborczej, Karol Nawrocki tuż po wizycie w USA i spotkaniu z Donaldem Trumpem, poleciał do Watykanu. W Bazylice św. Piotra prezydent z rodziną uczcili pamięć św. Jana Pawła II. Złożyli wiązankę kwiatów przy grobie Ojca Świętego. Po audiencji u papieża Leona XIV polityk znalazł czas na oficjalne spotkanie z premier Włoch Giorgią Meloni. Przywódcy przywitali się potrójnym pocałunkiem w policzek, a następnie rozmawiali w cztery oczy przez około godzinę.
Karol Nawrocki we Włoszech. O czym rozmawiał z premier kraju?
Nieco szczegółów ze spotkania z włoską polityk ujawnił na późniejszym briefingu dla mediów Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. – Prezydent rozmawiał z Giorgią Meloni o możliwościach takiego rozwiązania, aby ono było maksymalnie korzystne i likwidowało wszystkie niekorzystne działania Unii Europejskiej w zakresie polityki rolnej i zbytniego – naszym zdaniem – otwierania rynku europejskiego na ewentualne produkty pochodzące z Ameryki Południowej – przekazał, odnosząc się do umowy handlowej Unia Europejska–Mercosur.
– Jest tu dużo zrozumienia ze strony włoskiej; jest dużo wspólnego myślenia w tym zakresie, że nie można pozwolić na dominację rynków rolnych przez obce państwa, pozaeuropejskie, a UE musi w odpowiedni sposób chronić swojego rynku – dodawał Przydacz.
Karol Nawrocki odwiedzi jeszcze Niemcy?
Na tym jednak wrześniowy „maraton” Karola Nawrockiego się nie kończy. Prezydent zapowiadał już wcześniej, że prosto z Włoch uda sie na Litwę, gdzie rozmawiać będzie ze swoim odpowiednikiem, Gitanasem Nausedą. Co więcej, agencja DPA już teraz ujawniła kolejną podróż zagraniczną polskiego polityka. 16 września Nawrocki ma pojawić się w Niemczech, w Berlinie.
Nowego polskiego prezydenta w pałacu Bellevue ma przyjąć prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Wspomniana wcześniej agencja zwróciła uwagę na niedawną rocznicę wybuchu II wojny światowej, podczas której Nawrocki wrócił publicznie do kwestii reparacji wojennych od Niemiec.
– To nie znaczy, że zwalniamy Niemców od wypłacenia nam reparacji. One nie sprawią, że dostaniemy historycznej amnezji, ale sprawią, że zamkniemy pewien etap, który ważny jest dla pokoju, dla przyszłości – oznajmił polityk w Wieluniu, mieście zbombardowanym podczas inwazji z 1 września 1939 roku.
W innej wypowiedzi dla TV Republika Nawrocki podkreślał, że chce układać stosunki z Niemcami tak, by były one „poprawne”. Podkreślał, że Polska czuje się partnerem, a nie gospodarstwem pomocniczym państwa niemieckiego.
Czytaj też:
Reparacje od Niemiec? Ta sprawa jednoczy Polaków ponad podziałami. Sondaż dla „Wprost”Czytaj też:
Pojedynek „na spotkania” Tuska i Nawrockiego. Ekspert: Widać już podział ról