Syn Pieskowa miał walczyć na froncie w Grupie Wagnera. Teraz ujawnili, gdzie był naprawdę

1 miesiąc temu 22

Data utworzenia: 10 października 2025, 13:32.

Syn Dmitrija Pieskowa, rzecznika prasowego Władimira Putina, po wybuchu wojny w Ukrainie z dumą opowiadał, że walczył na froncie w szeregach Grupy Wagnera. Nikołaj Pieskow został za to odznaczony medalem "Za odwagę". Teraz ujawniono, gdzie w rzeczywistości był młody Pieskow, gdy rzekomo walczył w Ukrainie.

Dmitrij Pieskow z synem Nikołajem. Foto: ndchoulz / Instagram

W 2023 r. w wywiadzie udzielonym "Komsmolskiej Prawdzie" Nikołaj Pieskow opowiedział o walce na froncie w Ukrainie.

Czytaj także: To się stało z Grupą Wagnera po śmierci Prigożyna. Putin był bezwzględny

Syn Dmitrija Pieskowa twierdził, że walczył na wojnie. Ujawnili prawdę

— Uważałem to za swój obowiązek. Nie mogłem siedzieć z boku i przyglądać się, jak idą tam przyjaciele i inni ludzie — mówił syn Dmitrija Pieskowa. Jednocześnie podkreślał, że brał udział w wojnie pod zmienionym nazwiskiem.

O tym, że syn rzecznika Putina jest w szeregach Grupy Wagnera, mówił też przed śmiercią sam Jewgienij Prigożyn.

— Spośród wszystkich moich znajomych, a opowiem o tym po raz pierwszy, jedna osoba, Dmitrij Pieskow, który w swoim czasie zasłynął jako całkowity liberał, wysłał do mnie swojego syna, który część życia spędził w Ameryce, jeśli się nie mylę, albo w Anglii. Przyszedł i powiedział: "Weź go na zwykłego strzelca" — mówił Prigożyn w kwietniu 2023 r. w rozmowie z korespondentem wojskowym Aleksandrem Simonowem z rosyjskiej telewizji. Jak dodał, syn Pieskowa "pracował normalnie, po kolana w błocie i g**e". Za swoje zasługi Nikołaj Pieskow został odznaczony medalem za odwagę.

Nikołaj Pieskow miał w czasie, kiedy rzekomo walczył w szeregach Grupy Wagnera, wypoczywać na Malediwach

Teraz jednak, jak podają rosyjskie media, okazuje się, że Pieskow nie walczył na froncie w Donbasie, a... spędzał wakacje na Malediwach. Tak wynika ze śledztwa opublikowanego przez dziennikarzy "Mietły". Jak opisuje portal echofm.online, dziennikarze przeanalizowali dane pozyskane ze Służby Granicznej. Wynika z nich, że Nikołaj Pieskow (Choulz) 31 stycznia 2023 r. wyleciał z Rosji na Malediwy, gdzie spędził trzy tygodnie. Tymczasem w kwietniu tego roku twierdził, że rzekomo "przez nieco mniej niż sześć miesięcy" był na wojnie w szeregach Grupy Wagnera.

Skąd wiadomo, że służby nie odbył wcześniej, w 2022 r., zaraz po wybuchu wojny? Po koniec września 2022 r. Nikołaj Pieskow padł ofiarą prowokacji dziennikarzy, którzy podawali się za pracowników wojskowego biura rekrutacyjnego. Syn Pieskowa omówił wówczas udziału w mobilizacji, co oznacza, że gdyby faktycznie brał udział w wojnie, byłoby to właśnie w okresie od października 2022 r. do marca 2023 r.

Według "Mietły" syn rzecznika Putina był później jeszcze raz na Malediwach, a także spędził wakacje w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

(Źródło: echofm.online)

/3

ndchoulz / Instagram

Nikołaj Pieskow miał walczyć w Ukrainie.

/3

Ria Novosti / East News

Dmitrij Pieskow jest rzecznikiem Władimira Putina.

/3

Yuri Kochetkov/EPA / PAP

Syn Pieskowa najprawdopodobniej był nie na wojnie, a Malediwach.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło