Szczęsny na własnej skórze przekonał się, co potrafi Yamal. Ale ich ośmieszył

3 tygodni temu 21

Lamine Yamal to jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia. Zachwycają się nim niemal wszyscy eksperci na świecie, niezależnie od sympatii klubowych. Z łatwością mija rywali i strzela kolejne bramki. Na własnej skórze o jego zdolnościach przekonał się ostatnio Wojciech Szczęsny. Polak został pokonany przez Yamala na jednym ze wspólnych treningów. I to jak!

FC Barcelona Screen z https://x.com/mundodeportivo/status/1978531763715534887

- Jeśli jest jeden zawodnik, który ekscytuje mnie za każdym razem, gdy dotyka piłki, to jest to Lamine Yamal. Gra z radością i dojrzałością, które rzadko się widzi. Oglądanie go przypomina mi, dlaczego w ogóle pokochałem piłkę nożną - wypalił Zinedine Zidane. I trudno się z tą opinią nie zgodzić. Hiszpan czaruje w niemal każdym spotkaniu. Popisuje się widowiskowymi dryblingami i wielokrotnie ośmiesza rywali. Okazuje się, że robi to nie tylko w meczach, ale i na treningach, o czym boleśnie przekonał się m.in. Wojciech Szczęsny.

Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry"

Wojciech Szczęsny aż padł na murawę. Tak Lamine Yamal się z nim zabawił

Dziennik "Mundo Deportivo" opublikował w środowy wieczór na X nagranie z treningu Barcelony. Widać na nim, jak piłkarze grają między sobą. Kiedy piłkę otrzymał Yamal, to był w stanie zrobić z nią coś absolutnie fenomenalnego. Z łatwością ominął trzech rywali, a następnie wpakował futbolówkę do siatki.

I to mimo że w bramce stał... Szczęsny. Polak robił wszystko, co mógł, by obronić uderzenie. Aż padł na kolana i przysiadł na murawie, by zablokować strzał, ale to nie wystarczyło na 18-latka. "O jeden dzień mniej, by znów zobaczyć grę Lamine'a Yamala" - skwitowała redakcja. "Z czym Balde i Martin muszą mierzyć się każdego dnia przez Lamine'a. Żal mi ich" - ocenił jeden z internautów.

Lamine Yamal wraca do gry?

Yamal wraca do zdrowia po kontuzji, która odnowiła się w meczu z PSG (1:2) w Lidze Mistrzów. Przez nią opuścił kolejne spotkanie Barcelony - z Sevillą (1:4) - a także nie pojechał na październikowe zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii. Mimo wszystko kadra poradziła sobie znakomicie, bo odniosła dwa triumfy - z Gruzją (2:0) i Bułgarią (4:0). 

Zobacz też: Sir Alex Ferguson wie, co się dzieje w polskim klubie. "Przebiło się". 

Patrząc na to, co Yamal wyczynia na treningach, niewykluczone, że pojawi się na murawie już w nadchodzącym starciu Barcelony. Ta w najbliższą sobotę zmierzy się z Gironą. Początek meczu o godzinie 16:15. Pewne jest, że na boisku zabraknie Roberta Lewandowskiego, który zmaga się z problemami z mięśniem dwugłowym uda.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło