Szokujące ustalenia po śmierci kitesurfera: Zginął po zderzeniu z wielorybem

1 miesiąc temu 25

Graham Howes, znany kitesurfer z Kapsztadu, zginął na skutek uderzenia przez wieloryba podczas samotnej sesji - niecodzienne okoliczności śmierci mężczyzny ujawniła policja z RPA. Do tragedii na wodach zatoki Eden doszło cztery tygodnie temu.

7 września 2025 roku Graham Howes, 37-letni mistrz kitesurfingu, wypłynął na kolejną przygodę, jakich w swoim życiu miał setki. Tego dnia - jak wynika z relacji świadków oraz późniejszych ustaleń - postanowił zbliżyć się do stada wielorybów, które regularnie pojawiają się w zatoce, przy której położony jest nadmorski kurort Bloubergstrand.

Gdy Howes nie wrócił z wodnej wyprawy, jego przyjaciele, inni kitesurferzy oraz służby natychmiast rozpoczęli szeroko zakrojone poszukiwania. Fragmenty latawca i deski znalezione na wodzie nie pozostawiały złudzeń co do powagi sytuacji. Dopiero następnego dnia odnaleziono ciało sportowca.

Opis tego, co się wydarzyło, jest wstrząsający. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu grupy Dirty Habits, do której należał Howes, oraz w raporcie medycyny sądowej, "Howes zginął natychmiast po uderzeniu przez wieloryba podczas kitesurfingu". Siła zderzenia - szacowana na ponad tonę - była tak ogromna, że sportowiec stracił przytomność i utonął, zanim ktokolwiek zdążyłby przyjść mu z pomocą.

"Przerwane linki, uszkodzona deska, niezwolnione zabezpieczenie, ostatnie nagrania z kamery oraz pozycje odnalezionych elementów - i samego Grahama - na oceanie. Każdy szczegół wskazuje na tę samą prawdę" - czytamy w oficjalnym komunikacie Dirty Habits.

Graham Howes nie był zwykłym sportowcem. Jak pisze portal NovaNews, znany był z odważnych trików, zaraźliwego śmiechu i hojności. "Graham był czymś więcej niż przyjacielem. Był sercem naszej społeczności. Pustka po jego utracie jest niewyobrażalna, ale znajdujemy pocieszenie w tym, że nie cierpiał i odszedł, robiąc to, co kochał najbardziej" - napisali jego przyjaciele z Dirty Habits.

Sportowiec przez lata promował Kapsztad jako światową stolicę kitesurfingu, przyciągając do regionu zarówno profesjonalistów, jak i nowicjuszy z całego świata.

Przeczytaj źródło