Tak Nawrocki promuje kandydaturę Hołowni. Prezydencki minister o szczegółach

1 miesiąc temu 18

3 października 2025, 07:46

Prezydencki minister Marcin Przydacz zdradził, że Karol Nawrocki już podczas ostatniej wizyty w USA przekonywał sekretarza generalnego ONZ do poparcia Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców. W piątek Hołownia sam spotka się z António Guterresem.

Szymon Hołownia i Karol Nawrocki Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Wsparcie ze strony prezydenta

- Jeżeli pan marszałek będzie potrzebował mojej pomocy, chętnie jej udzielę, gdy tylko wyrazi taką wolę. To normalne, że wspieramy kandydatury rodaków - powiedział "Super Expressowi" Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta. Przydacz zdradził, że Karol Nawrocki zabiegał o poparcie kandydatury Szymona Hołowni na urząd w ONZ podczas niedawnego pobytu w Stanach Zjednoczonych. - Podczas rozmowy z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem prezydent przekonywał już do poparcia Hołowni - powiedział Przydacz. Prezydent rozmawiał z Guterresem 22 września. Spotkanie odbyło się na marginesie szczytu ONZ w Nowym Jorku. 

Szymon Hołownia spotka się z szefem ONZ

W piątek Szymon Hołownia sam będzie rozmawiał z Guterresem w Nowym Jorku. Spotkanie z marszałkiem jest wpisane w kalendarz sekretarza generalnego ONZ. Rozpocznie się o 15.30 czasu lokalnego, czyli o 21.30 w Polsce. Po wylądowaniu w Nowym Jorku z marszałkiem rozmawiał korespondent TVN24 w USA Marcin Wrona. Hołownia przyznał w rozmowie z dziennikarzem, że nie jest faworytem w tym wyścigu. Podkreślił przy tym, że "to jest zrozumiałe na tym etapie". - Zaczęliśmy tydzień temu. Co najważniejsze, i z tego się bardzo cieszę, jestem kandydatem zgłoszonym przez państwo polskie. To nie jest tak, że ja prywatnie sobie coś robię, tylko to jest kandydatura i to, uwaga, bardzo podzielonej Polski. Bo za nią stoi murem rzeczywiście prezydent i premier - powiedział. Hołownia dodał, że jego największym atutem jest fakt, iż "przez wiele lat pracował w polu". - Pracowałem, zakładając moje NGOS-y (organizacje pozarządowe - red.) w Afryce, w Azji, w różnych miejscach na świecie i to też dzisiaj owocuje pierwszymi poparciami ze strony państw Afryki w tym całym procesie - mówił.

Zobacz wideo Koalicja może rozwijać kolej, ale splendor spadnie i tak na PiS

Plany Hołowni

W poniedziałek Szymon Hołownia poinformował o złożeniu aplikacji na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców. Marszałek Sejmu podkreślił w mediach społecznościowych, jak ważnym z perspektywy Polski i całego regionu byłoby objęcie przez niego urzędu. Dodał, że żaden Polak nie sprawował jeszcze tej funkcji. "Dlatego tak wdzięczny jestem i Prezydentowi RP, i Premierowi RP, i Wicepremierowi, Ministrowi Spraw Zagranicznych za jednoznaczne poparcie i za to że - wiedząc że to duża rzecz dla Polski - tak bardzo w ostatnich dniach zaangażowali się w tę sprawę, uruchamiając osobiste kontakty, i całą naszą dyplomatyczną maszynę" - napisał polityk. Szymon Hołownia przyznał jednak, że szanse na objęcie przez niego urzędu są niskie. "Jednak tydzień temu, gdy zaczynaliśmy ten proces, nie było ich wcale. A mi - przyznam - po całym tym szambie, przez które przeszedłem, radość daje myśl, że mógłbym znów znaleźć się tam, gdzie można znów skupić się na języku, który znam z mojego 'poprzedniego' życia, a który rozumie każdy człowiek, niezależnie od poglądów, wyznania, języka czy koloru skóry: języka chleba, opatrunku, przytulenia, nadziei" - dodał w swoim wpisie marszałek Sejmu.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło