Telus i Romanowski zawieszeni w prawach członka PiS. Tłumaczą się z afery z działką pod CPK

2 tygodni temu 13
  • "Nie miałem żadnej wiedzy o transakcji sprzedaży działki przez KOWR firmie Dawton, ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana" - zapewnia były minister rolnictwa z czasów rządów PiS Robert Telus. Został w poniedziałek zawieszony w prawach członka PiS. Taka sama decyzja została podjęta w sprawie jego ówczesnego zastępcy - Rafała Romanowskiego, który stwierdził, że przyjmuje ją z "pokorą i zrozumieniem". Zawieszenia posłów to pokłosie afery ze sprzedażą działki pod CPK. Sprawę opisała Wirtualna Polska.

    • Robert Telus oraz Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członka PiS przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego w związku ze sprawą sprzedaży działki przez KOWR firmie Dawtona.
    • Telus zapewnia, że nie miał wiedzy o transakcji i nie uczestniczył w sprzedaży, podkreślając sprzeciw wobec wyprzedaży państwowej ziemi.
    • Polityk łączy całą sprawę z jego głośnym sprzeciwem wobec umowy Mercosur, która - jego zdaniem - szkodzi polskim rolnikom.
    • Romanowski przyjął decyzję z pokorą i deklaruje pełną gotowość do współpracy z instytucjami wyjaśniającymi sprawę.
    • Według WP, w 2023 roku Ministerstwo Rolnictwa miało wydać zgodę na sprzedaż 160 ha ziemi Dawtonie, przez którą ma przebiegać linia kolei dużych prędkości do CPK.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

    Robert Telus napisał na platformie X zaznaczył, że ze zrozumieniem przyjął decyzję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka partii do czasu wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa firmie Dawtona.

    Zapewnił jednocześnie, że nie miał żadnej wiedzy o transakcji, ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. "Jestem pewien, że sprawa zostanie szybko i rzetelnie wyjaśniona. Decyzję prezesa (PiS) traktuję jako wyraz troski o dobro naszej formacji i jej wiarygodność. Jestem, byłem i pozostanę przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi. Zasoby Skarbu Państwa to rezerwa strategiczna, której Polska nie może się pozbywać" - napisał polityk.

    Poseł PiS tłumaczy, że cała sprawa to pokłosie jego sprzeciwu ws. umowy Mercosur. "Od wielu miesięcy głośno sprzeciwiam się umowie Mercosur, która uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne - głównie niemieckie - koncerny. Walczę o to, by Polska tej umowy nie podpisała, bo byłby to cios w naszych rolników, nasze przetwórstwo i naszą żywność. Właśnie ta postawa - mój zdecydowany sprzeciw wobec Mercosur - stała się powodem ataku na moją osobę" - oświadczył Telus we wpisie.

    "Nie dam się zastraszyć. Nadal będę walczył o polskie rolnictwo, polską ziemię i polskie firmy" - zapewnił Telus.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło