Ten mroczny kryminał to ukryta perełka HBO, o której prawie nikt nie słyszał. „Jeden z najlepszych seriali, jakie obejrzałam w tym roku”

4 dni temu 16

Produkcja zabiera widzów na Jamajkę, gdzie Millie Black, była funkcjonariuszka Scotland Yardu wraca po latach na rodzinną wyspę i wplątuje się w śledztwo dotyczące zaginionej nastolatki. Wydawałoby się, że to klasyczna sprawa zaginięcia, jednak trop szybko prowadzi do znacznie mroczniejszych tajemnic. Gęsty klimat Karaibów, mocny scenariusz i tylko pięć odcinków sprawiają, że to idealna propozycja na jeden intensywny wieczór.

„Powrót Millie Black”: Historia, która wciąga bez reszty

„Powrót Millie Black” oferuje duszną atmosferę Jamajki, dynamiczną relację detektywów i stopniowo odsłanianą intrygę. To pierwszy serial Marlona Jamesa — i od razu dowód na to, że uznany pisarz potrafi przenieść swój literacki talent na ekran. Produkcja uzyskała 100 proc. pozytywnych recenzji w zagranicznych mediach, co mówi samo za siebie. Choć polscy odbiorcy mogliby go przeoczyć, zagraniczni widzowie nie kryją entuzjazmu. W sieci pojawiają się komentarze, że to „jeden z najlepszych seriali, jakie obejrzałam w tym roku” oraz „jeden z najlepszych kryminałów, jakie widziałem od dawna”. Wielu internautów pisze, że trafili na tę produkcję przypadkowo i nie są zawiedzeni. Nie brakuje jednak różnorodnych opinii — niektórzy doceniają unikalny klimat Jamajki, nawet jeśli zagadka nie okazała się do końca spektakularna. Są też głosy zdecydowanie bardziej krytyczne, zwracające uwagę na tempo opowiadania i wybory fabularne w drugiej części sezonu, co pokazuje, że to produkcja specyficzna, ale przez to zdecydowanie warta uwagi.

„Powrót Millie Black”: gdzie obejrzeć?

„Powrót Millie Black” to propozycja dla widzów, którzy cenią kryminały z wyrazistym klimatem i literacką głębią. To mała klimatyczna perełka HBO, idealna dla tych, którzy chcą odkryć coś spoza mainstreamu. Serial jest dostępny w całości na platformie HBO. I jeśli wierzyć fanom: pięć odcinków mija w mgnieniu oka.

Chcesz zobaczyć tę treść?

Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.

Przeczytaj źródło