To był ostatni projekt ppłk. Krakowiana. "Tym samolotem miał wznieść się w powietrze"

1 miesiąc temu 20

Data utworzenia: 24 września 2025, 13:01.

To był jego ostatni projekt, którego efektów nie zdążył zobaczyć. Ppłk pil. Maciej "Slab" Krakowian, który zginął w katastrofie F-16 podczas przygotowań do AirShow w Radomiu, miał strzec polskiego nieba w wyjątkowym myśliwcu. Wojsko właśnie pochwaliło się wyjątkową odsłoną F-16, zaprojektowaną przez "Slaba". "Niesie w sobie pamięć i symbolikę, której nie da się wyrazić samymi słowami" — przekazano pod zdjęciami maszyny w wyjątkowym, biało-czerwonym oklejeniu.

31 Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań Krzesiny pokazała specjalny myśliwiec F-16. Foto: Air SHOW Radom / Facebook

31 Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny opublikowała w swoich mediach społecznościowych zdjęcia wyjątkowego myśliwca F-16, którym miał latać ppłk pil. Maciej "Slab" Krakowian. Samolot, dzięki inicjatywnie poległego pilota, został oklejony w niespotykany sposób.

Czytaj także: To miała być niespodzianka na Air Show. "Slab" nie zdążył siąść za stery specjalnego samolotu

Po tragicznej śmierci ppłk. Macieja Krakowiana pokazano niezwykłe F-16

"Motyw tygrysa, symbolu siły, odwagi i niezłomności, został połączony z biało-czerwonymi barwami narodowymi oraz elementami nawiązującymi do charakteru polskiego lotnictwa. Każdy detal tego projektu podkreśla dynamikę i drapieżny charakter myśliwca, który już z ziemi budzi respekt" — napisano we wpisie jednostki.

Żołnierze podkreślili, że to oklejenie ma dla nich szczególne znaczenie. "Właśnie tym samolotem miał wznieść się w powietrze nasz kolega, ppłk pil. Maciej «SLAB» Krakowian, który był inicjatorem i współtwórcą tego projektu. Dziś ta maszyna nie tylko prezentuje się efektownie na tle nieba, ale także niesie w sobie pamięć i symbolikę, której nie da się wyrazić samymi słowami" — przekazano.

"Niesie pamięć i symbolikę"

"Niech każdy lot tego F-16 będzie świadectwem odwagi i pasji pilotów, którzy na co dzień stoją na straży polskiego nieba" — dodano.

Do katastrofy F-16 doszło 28 sierpnia, podczas ćwiczeń do AirShow w Radomiu. Ppłk Maciej "Slab" Krakowian wykonywał na niebie skomplikowane akrobacje myśliwcem, gdy samolot nieoczekiwanie runął na ziemię i stanął w ogniu. "Slab" zginął na miejscu. Był doświadczonym pilotem, miał za sobą ponad 1400 godzin nalotu, z czego około 1200 na F-16. Był liderem zespołu pokazowego F-16 Tiger Demo Team, zdobywał nagrody i wyróżnienia. Cały czas trwa badanie przyczyn katastrofy. Wiadomo, że odczytano już zapisy z czarnych skrzynek, ale śledczy nie zdradzają, co się w nich znalazło.

/6

EPRA SKYLINE/Damian Banasik / Reuters

F-16 w nowym oklejeniu miał latać ppłk Maciej Krakowian.

/6

Paweł Supernak / PAP

Pilot zginął podczas ćwiczeń do AirShow w Radomiu.

/6

Air SHOW Radom / Facebook

"Slab" był doświadczonym pilotem.

/6

Piotr Polak / PAP

Przyczyny katastrofy są cały czas badane.

/6

MARCIN BANASZKIEWICZ / Fotonews

Na F-16 wylatał 1200 godzin.

/6

31 Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny / Facebook

Ppłk Maciej "Slab" Krakowian.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło