Polska de facto jest w 20 najpotężniejszych gospodarek świata i to jest powód do satysfakcji - powiedział w czwartek po południu Donald Tusk. W ten sposób skomentował zaproszenie Karola Nawrockiego na przyszłoroczny szczyt Grupy G20 w Miami.
Donald Tusk mówi o szczycie G20
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Jak pisaliśmy na money.pl Grupa G20 to forum skupiające najbogatsze kraje świata, które odpowiadają za ok. 85 proc. światowego PKB i ponad 75 proc. handlu i reprezentują dwie trzecie populacji świata. Choć G20 nie podejmuje decyzji wiążących prawnie, to jej deklaracje mają duże znaczenie polityczne. Szczytom G20 towarzyszą spotkania bilateralne przywódców, omawiane są kluczowe bieżące sprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polka na czele światowej rewolucji: „Jesteśmy jednymi z pierwszych” - Maja Schaefer
Tusk o szczycie G20
Premier zwrócił uwagę, że Polska nie stała się częścią Grupy G20, ale została zaproszona na jej spotkanie.
- Ale to już jest coś. Oczywiście to jest związane z tym, że rzeczywiście jesteśmy 20 gospodarką świata. Czyli nie powiem, że należy się jak psu zupa (zaproszenie na szczyt - przyp. red.), ale Polska de facto jest w 20 najpotężniejszych gospodarek świata i to jest powód do satysfakcji. Więc dobrze się stało, że takie zaproszenie wystosowano - podsumował Tusk.
We wtorek 2 września szef rządu ogłosił, że "Polska właśnie trafiła do bardzo ekskluzywnego klubu państw <bilionerów>". Chodzi o kraje, których wartość gospodarki przekroczyła bilion dolarów. W 2024 r. - według GUS - byliśmy blisko, wtedy nominalne PKB Polski sięgnęło 3,6 bln zł, czyli ok. 914 mld dol.
W 2025 r. gospodarka Polski, jak wynika z szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przegoni szwajcarską. Polska stanie się 20. gospodarką globu.