To koniec Iordanescu w Legii?! Rumuni wysłali po niego delegację

1 miesiąc temu 19

Niemalże od początku kadencji Edwarda Iordanescu w Legii Warszawa rumuńskie media piszą o planach federacji, by ściągnąć trenera z powrotem do reprezentacji narodowej. Ostatnie dwie porażki stołecznych sprawiły, że wróciła dyskusja o zwolnieniu Rumuna. To chcą wykorzystać działacze. Rumuni uważają, że federacja wysłała delegację do Warszawy, by rozmawiać ws. przejęcia trenera.

Eliminacje LE Legia - Aktobe FC Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Edwarda Iordanescu wywalczył awans do Ligi Konferencji z Legią Warszawa, choć zespół przez całe lato wyglądał jak jeden wielki plac budowy. Zapewne jeszcze potrzeba czasu, by drużyna pełna nowych zawodników odpowiednio się zgrała, ale w Legii tego czasu jest niewiele. Potrzeba dobrych wyników w ekspresowym tempie, presja narasta. Ostatni "gambit Iordanescu", czyli wystawienie rezerwowego składu na Samsunspor w Lidze Konferencji i postawienie na najlepszych w starciu z Górnikiem Zabrze okazał się nietrafiony - oba mecze Legia przegrała.

Zobacz wideo Kacper Urbański najgorszy na boisku. Czy odrodzi się w Legii? Kosecki: Dajcie mu czas! Z tym talentem w końcu odpali

Rumuni chcą rozmawiać z Legią ws. Iordanescu

Ostatnie dni sprawiły, że wrócił temat ewentualnego zwolnienia Edwarda Iordanescu. Choć sama Legia zapewnia, że nie ma tematu odejścia Rumuna, to w samej Rumuni uważa się, że deklaracje klubu niewiele znaczą i wyciągnięcie trenera jest możliwe. Rumuńskie media mówią o tym praktycznie od początku sezonu.

Narracja w Rumuni jest taka, że federacja chce zrobić wszystko, co w jej mocy, by nakłonić Iordanescu do powrotu do pracy z reprezentacją. Za jego kadencji grała najlepszą piłkę od lat, awansowała do 1/8 finału Euro 2024. W trwających eliminacjach do MŚ 2026 Rumuni nie radzą sobie najlepiej, mają niewielkie szanse na drugie miejsce dające baraże.

Zobacz też: Wielki talent Barcelony przepadł. Lewandowski zamknął mu drzwi

Najnowsze doniesienia wskazują, że Rumuni wysłali delegację do Warszawy, by rozmawiać ws. wyciągnięcia Iordanescu z Legii. W jednym z programów na rumuńskim kanale YouTube "iAMSport" pojawiła się informacja, że Daniel Stanciu, działacz klubu działacz FC Arge?, udał się do stolicy Polski, by namówić władze Legii, by zrezygnowały z klauzuli odejścia w kontrakcie Iordanescu i puściły go za darmo do Rumunii. Stanciu to bliski przyjaciel Iordanescu i zaufany człowiek rumuńskiej federacji.

Według Rumunów klauzula odejścia Iordanescu z Legii ma wynosić 300 tys. euro. Z kolei dyrektor sportowy Legii, Michał Żewłakow, zapewniał w jednym z wywiadów, że są zabezpieczeni w kontrakcie na wypadek odejścia lub zwolnienia Iordanescu.

W tabeli PKO Ekstraklasy Legia zajmuje siódme miejsce ze stratą siedmiu punktów do prowadzącego Górnika Zabrze.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło