Szatański plan FSB
Sprawę opisałaSłużba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w środowym komunikacie. Wynika z niego, że dwoje agentów FSB – 29-latek i jego 56-letnia wspólniczka – mieli za zadanie ustalić, czy w jednym z magazynów w pewnym porcie morskim w obwodzie odeskim znajduje się saletra amonowa – nawóz, który może być także składnikiem materiałów wybuchowych.
Gdyby saletra amonowa dotarła do magazynu, szpiedzy mieli poinformować o tym fakcie FSB. Rosjanie wówczas mieli przeprowadzić precyzyjny atak rakietowy na obiekt. Skutki takiej eksplozji byłyby wyjątkowo niszczycielskie.
Przypomnijmy, że gdy w 2020 r.wybuchł zbiornik saletry amonowej w Bejrucie, to została zrównana z ziemią spora część infrastruktury portowej. Zginęło co najmniej 218 osób, a ponad 7 tys. zostało rannych. W dodatku tysiące ludzi straciło dach nad głową.
Agent zrealizował zadanie. Aresztowano go
Aby zrealizować zadanie 29-latek zatrudnił się w porcie. Śledził towary, jakie przechodziły przez port. Kiedy okazało się, że zbiorniki zostały napełnione saletrą amonową, agent przekazał tę informację Rosjanom razem z dokładnymi współrzędnymi obiektu, w który miały uderzyć rakiety.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
SBU, dzięki pracy ekspertów monitorujących sieć, ujęła zdrajcę. Podjęła również działania, by chronić infrastrukturę portową. Cała saletra została szybko wywieziona z namierzonego przez FSB zbiornika.
Kolejny agent zwerbowany przez sieć
29-latek był kolejnym rosyjskim szpiegiem zwerbowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zanim podjął się misji w porcie, oficerowie prowadzący zlecali mu tzw. zadania testowe, jak np. podpalanie obiektów infrastruktury kolejowej. W tej aktywności pomagała mu właśnie starsza wspólniczka, którą również zatrzymano.
SBU podała, że podczas przeszukań w domach podejrzanych znaleziono granaty. W związku z tym dwoje aresztowanych usłyszało zarzuty zdrady stanu i nielegalnego posiadania broni. Grozi im dożywotnie więzienie i konfiskata mienia.