To nie żart. Podolski zagrał dla Polski. Co to był za mecz!

1 miesiąc temu 16

Reprezentacja Polski zremisowała z reprezentacją Niemiec 3:3 w meczu legend, który został rozegrany w niedzielne popołudnie na Stadionie Śląskim. W obu zespołach zagrał... Lukas Podolski - i zaliczył po asyście dla każdej z drużyn. Bohaterem polskiego zespołu mógł zostać Marcin Wasilewski, ale w samej końcówce goście doprowadzili do wyrównania. Do siatki trafił Patrick Helmes.

Lukas Podolski zagrał dla Polski fot. screen TVP Sport

Stadion Śląski w Chorzowie w czwartek gościł reprezentacje Polski i Nowej Zelandii. Po golu Piotra Zielińskiego wygrali gospodarze. W niedzielne popołudnie na obiekcie zrobiło się nostalgicznie. Wszystko za sprawą meczu legend, w którym zmierzyły się naszpikowane gwiazdami sprzed lat reprezentacje Polski i Niemiec.

Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma następcę Lewandowskiego? Żelazny: Zmierzamy w czarną dziurę

Sześć goli w Chorzowie.

Już w drugiej minucie goście objęli prowadzenie. To była akcja... rodem z ekstraklasy. Lukas Podolski wpadł w pole karne i idealnie wyłożył piłkę do pracującego w Legii Warszawa Frediego Bobicia.

Ten sam Bobić później wykorzystał fatalny błąd Jerzego Dudka, który po dośrodkowaniu wypuścił piłkę z rąk.

Biało-Czerwoni w dalszej fazie pierwszej połowy wzięli się za odrabianie strat. Najpierw pięknym strzałem głową popisał się Marcin Wasilewski, a tuż przed przerwą w pole karne wpadł Jacek Krzynówek i - tak jak miał w zwyczaju wielu lat temu - uderzył lewą nogą, pokonując bramkarza.

W drugiej połowie na polskich kibiców czekała niespodzianka. Stało się to, co stać się nie mogło przed laty - Lukas Podolski w końcu zagrał dla naszej reprezentacji. Gwiazdor Górnika nie potrzebował dużo czasu, by zaznaczyć swoją obecność w barwach gospodarzy. Zaliczył asystę przy kolejnym golu Marcina Wasilewskiego, który wyprowadził Polskę na prowadzenie.

Wydawało się, że to będzie decydujące trafienie, które przesądził o triumfie polskiego zespołu. W samej końcówce do wyrównania najpierw doprowadził Friedrich, ale jego gol nie mógł zostać uznany. Wcześniej jeden z niemieckich zawodników był na spalonym. Jak mawia stare porzekadło - co się odwlecze, to nie uciecze. W 89. minucie Patrick Helmes wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i pokonał Radosława Majdana.

Warto pamiętać, że był to już kolejny mecz legend w 2025 roku rozegrany na stadionie w Chorzowie. W czerwcu doszło do meczu Polski z Brazylią, w barwach której wystąpił legendarny Ronaldnho.

  • Polska 3:3 Niemcy 
  • Gole: Marcin Wasilewski (2), Jacek Krzynówek - Fredi Bobić (2), Patrick Helmes 
  • Skład Polski: Jerzy Dudek, Adam Matysek, Radosław Majdan, Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Arkadiusz Głowacki, Marek Koźmiński, Jakub Wawrzyniak, Kamil Kosowski, Marcin Wasilewski, Arkadiusz Radomski, Jacek Krzynówek, Piotr Świerczewski, Sebastian Mila, Maciej Żurawski, Radosław Gilewicz, Artur Wichniarek, Marcin Baszczyński, Michał Żewłakow
  • trener: Jerzy Engel
  • Skład Niemiec: Lotthar Matthaus, Mario Basler, Kevin Grosskretuz, Luks Podolski, Ditermar Hamann, David Odonkor, Holger Badstuber, Marcell Jansen, Patrick Helmes, Stefan Kiessling, Roman Weidenfeller, Maurizio Gaudino, Kevin Kuranyi, Oliver Neuville, Fredi Bobić, Jens Nowotny, Christoph Kramer, Alexander Zickler, Torsten Frings, Andreas Hinkel, Patrick Owomoyela, Jermaine Jones, Lukas Sinkiewicz, Thomas Helmer, Andreas Beck
  • trener: Markus Babbel
Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło