Toyota Land Cruiser — terenowa legenda w nowoczesnym wydaniu. Sprawdziłem ją na dystansie ponad 2,5 tys. km

• Toyota Land Cruiser oferuje przestronne wnętrze, duży bagażnika i bogate wyposażenie
• Land Cruiser jest typowym samochodem terenowym ze stalową ramą, stałym napędem na cztery koła i blokadą dyferencjałów
• Do napędu wykorzystywany jest diesel 2.8 o mocy 205 KM, przenoszący napęd za pośrednictwem 8-biegowej przekładni automatycznej
• Samochód został użyczony przez importera, a po teście zwrócony
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

SPIS TREŚCI

1. Toyota Land Cruiser nawiązuje do lat 80. Co z tego wynika dla użytkowników?
2. Czy Toyota Land Cruiser faktycznie jest terenowym modelem?
3. Mam dużą rodzinę. Czy Land Cruiser to przestronny samochód?
4. Jak duży bagażnik ma nowa Toyota Land Cruiser?
5. Duży silnik, sprawny napęd. Czy Land Cruiser ma jakieś wady?
6. Samochód do taplania się w błocie z wyposażeniem z segmentu premium
7. Toyota Land Cruiser — czy warto ją kupić?

Dzisiaj coraz trudniej jest znaleźć samochód terenowy, który wbrew ogólnorynkowemu trendowi cechuje się daleko idącą specjalizacją. Zazwyczaj mamy do czynienia z mniej lub bardziej uniwersalnymi konstrukcjami, które co prawda potrafią dużo, ale niczego nie robią ponadprzeciętnie. Jednym z wyjątków w tym gąszczu coraz mniej wyrazistych modeli jest Toyota Land Cruiser, która nawiązuje do legendarnych poprzedników nie tylko stylistyką i nazwą. To wciąż prawdziwy samochód terenowy, z wynikającymi z tego zaletami i wadami, których na szczęście jest niewiele.

Toyota Land Cruiser nawiązuje do lat 80. Co z tego wynika dla użytkowników?

Już sam design nowego Land Cruisera wskazuje, że to model, na którym trudy pokonywania bezdroży i nieprzetartych szlaków nie robią większego wrażenia. Wizualnie auto nawiązuje do konstrukcji z lat 80. ub.w. To akurat dobra informacja, bo jeszcze kilkanaście lat temu więcej do powiedzenia mieli spece od ergonomii i praktyczności niż księgowi i styliści.

Pudełkowaty kształt pozwala niemal do ostatniego centymetra wykorzystać przestronne wnętrze, a długa, wysoka maska ułatwia wyczucie skrajnych punktów z przodu. Również przy cofaniu nie powinniśmy mieć problemów, bo w razie potrzeby możemy liczyć na pomoc czujników parkowania i kamery cofania. Testowany model, Land Cruiser w wersji Executive, dodatkowo wyposażony był w system czterech kamer monitorujących obraz wokół pojazdu w sześciu różnych perspektywach (multi-terrain monitor).

Czy Toyota Land Cruiser faktycznie jest terenowym modelem?

Mimo kanciastej stylistyki projektantom Toyoty udało się uniknąć pułapki w postaci wizualnego postarzenia modelu już na starcie sprzedaży. Pionowy, wysoki przód, nieznacznie pochylona przednia szyba i praktycznie pionowa klapa bagażnika w połączeniu z prostymi liniami, gdy patrzymy na auto z boku, sugerują zbyt daleko idącą prostotę, ale w rzeczywistości całość prezentuje się bardzo ciekawie i przykuwa uwagę. Nawet w Austrii, gdzie udaliśmy się Land Cruiserem, aby przekonać się, czy to dobry wybór na dalekie rodzinne podróże, nowy Land Cruiser budził niekłamane zainteresowanie i kierowców, i przechodniów.

Ze stylistyczną prostotą nadwozia współgrają smukłe poziome reflektorów i duże, prostokątne tylne światła. Z kolei terenowy charakter Land Cruisera podkreślają mocno wyoblone błotniki z plastikowymi elementami chroniącymi nadwozie przed zarysowaniami, dolna osłona przy przednim zderzaku i duże boczne lusterka. Ale najbardziej oczywistą zapowiedzią możliwości terenowych jest widoczna stalowa rama, na której oparto całe nadwozie.

Mam dużą rodzinę. Czy Land Cruiser to przestronny samochód?

Przy pierwszym kontakcie z Land Cruiserem mogłoby się wydawać, że terenówka Toyoty jest ponadprzeciętnie długa. Tymczasem wystarczy spojrzeć w dane techniczne, aby przekonać się, że mamy do czynienia z modelem o długości porównywalnej z modelami z segmentu E. Japoński model ma niecałe 5 m długości (dokładnie 4,92 m). Gdy spojrzymy na niego z tyłu, dostrzeżemy niemal kwadrat. Auto ma 1,94 m szerokości i 1,92 m wysokości (z relingami dachowymi 1,93 m). W połączeniu z rozstawem osi wynoszącym 2,85 m sugeruje to przestronne wnętrze i tak jest w rzeczywistości.

Zanim jednak wsiądziemy, musimy przygotować się na konieczność "wspinaczki", bo do Land Cruisera raczej się wspina, niż wsiada. W przypadku testowanej wersji Executive dużym ułatwieniem były boczne podesty, które nie dość, że eliminowały konieczność wysokiego unoszenia nóg przy wsiadaniu, to także minimalizowały ryzyko zabrudzenia spodni. A o to nawet podczas deszczowej pogody nietrudno.

Jak duży bagażnik ma nowa Toyota Land Cruiser?

To, co może utrudniać wchodzenia do kabiny, czyli wysoko zawieszone nadwozie, okazuje się pomocne podczas jazdy. Kierowca cały was ma dobrą widoczność, nawet wtedy gdy porusza się za innym równie dużym autem. Niestety, terenowy charakter Land Cruisera daje o sobie znać w miejskim gąszczu. I nie tyle chodzi o gabaryty auta, tylko o zwrotność, które bardziej przypomina poruszanie się dużym wózkiem sklepowym w ciasno upakowanym sklepiku z pamiątkami. Promień skrętu wynoszący 6,4 m na papierze nie wygląda przerażająco, ale gdy przyjdzie nam zawracać w ciasnej przestrzeni, trzeba się trochę nakręcić kierownicą.

Z gimnastyką trzeba liczyć się także przy załadowywaniu Land Cruisera na urlopowy wyjazd. I nie chodzi wcale o konieczność zastanawiania się, jak wszystkie bagaże zmieścić, tylko o próbę ich włożenia. Dostęp do bagażnika możliwy jest nie tylko po otwarciu elektryczna unoszonej klapy, lecz także po otworzeniu tylnej szyby. Gdy już podniesiemy klapę, zobaczymy naprawdę duży kufer o pojemności od 742 l do 2000 l (po złożeniu tylnej kanapy). Chociaż kufer jest duży, to ładowanie ciężkich pakunków do najłatwiejszych nie należy, a powodem jest wysoko poprowadzona krawędź załadunku.

Duży silnik, sprawny napęd. Czy Land Cruiser ma jakieś wady?

Gdy już wyruszymy w podróż, docenimy obecność trzystrefowej klimatyzacji, która znalazła się na wyposażeniu testowanej wersja Executive. Mniej powodów do radości daje natomiast system Premium Audio JBL z 14 głośnikami. Ten co prawda pod kątem brzmieniowym nie daje powodów do niezadowolenia, problemem jest natomiast wyciszenie. W porównaniu z typowymi (czytaj spartańskimi) autami terenowymi Land Cruiser pozwala czuć się jak w modelu klasy premium, ale w porównaniu z samochodami osobowymi zwyczajnie jest dość głośny.

Podczas jazdy dominuje dźwięk diesla, który brzmieniem sugeruje, że mamy do czynienia z dużym motorem. I częściowo tak jest. Toyota do napędu Land Cruisera wykorzystała co prawda "tylko" czterocylindrową jednostkę, ale za to o pojemności 2,8 l. Uzyskiwana moc 205 KM wydaje się niewystarczająca do tak dużej terenówki, ale w rzeczywistości tej nie brakuje, tym bardziej że dużo ważniejszy jest moment obrotowy, a tego mamy pod dostatkiem (500 Nm). Napęd przenoszony jest poprzez 8-biegową przekładnię automatyczną, która charakterystyką pracy wpisuje się w terenowy charakter auta. Zważywszy na fakt, że nasza trasa wiodła niemal cały czas drogami ekspresowymi i autostradami zaskoczeniem był dość częsty komunikat o przeprowadzanej regeneracji filtra DPF.

• Przeczytaj także: Widziałem z bliska nową luksusową markę Toyoty. Na Century liczy cała Japonia

Samochód do taplania się w błocie z wyposażeniem z segmentu premium

Żadnych problemów nie sygnalizował natomiast układ jezdny. Konstrukcja Land Cruisera 250, oparta na stalowej ramie o wysokiej sztywności skrętnej, zapewnia dobre własności i komfort podczas przemierzania autostrad i dróg ekspresowych, co w przypadku auta terenowego nie jest takie oczywiste. Także po zjeździe z ubitych szlaków terenowa Toyota pokonywała nierówności z wrodzoną łatwością. Ale to żadne zaskoczenie, bo dopiero w terenie ten model potrafi pokazać pełnię swoich możliwości, które zawdzięcza m.in. stałemu napędowi na cztery koła z blokadami centralnego i tylnego dyferencjału.

Wbrew pozorom nie oznacza to, że układ jezdny Land Cruisera całkowicie pozbawiony jest wad. Zaskoczeniem były opony, które, chociaż nie miały typowo terenowej rzeźby bieżnika, to na krętych, górskich drogach dość szybko dźwiękowo dawały znać, że preferują bardzo spokojny, wręcz "emerycki" styl jazdy. Ale mimo tych drobnych zastrzeżeń nie mam wątpliwości, ze Land Cruiser to bardzo dobry samochód na rodzinne wypady, zwłaszcza w górskie rejony. Jest bardzo przestronny i wygodny, a do tego daje kierowcy poczucie bezpieczeństwa nawet po wjeździe w trudno dostępny teren.

Pomimo mocno terenowego charakteru Land Cruiser ma niewiele wspólnego z siermiężnymi terenówkami, co potwierdza również bogate wyposażenie, zamieniające ten model w komfortowego globtrottera. Fotele pokryte perforowaną tapicerką skórzaną (skóra naturalna i sztuczna), skórzana, podgrzewana kierownica, szereg systemów bezpieczeństwa (np. monitorowania martwego pola w lusterkach, utrzymania i zmiany pasa ruchu, ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu pojazdu z automatycznym hamowaniem, stabilizacji toru jazdy przyczepy) i wspomagania jazdy (m.in. utrzymujący stałą prędkość w terenie czy rozłączania przedniego stabilizatora) dopełniają podgrzewaną przednią szybę, wyświetlacz head-up, czy reflektory matrycowe.

Toyota Land Cruiser — czy warto ją kupić?

Czy na podstawie tygodniowego doświadczenia z Toyotą Land Cruiser, zdobytego na dystansie ponad 2,5 tys. km, z czystym sumieniem poleciłbym ten model. Osobom, które planują wypady w trudno dostępne tereny, na pewno tak. Poleciłbym go także tym, którym zależy na naprawdę przestronnym aucie z dużym bagażnikiem. Niestety, w każdym z tych przypadków warunkiem koniecznym jest też posiadanie odpowiednio dużego zapasu gotówki. Testowany model został wyceniony na 445 tys. zł, co już samo w sobie oznacza, że nie jest to propozycja dla każdego.

Do tanich nie należy również użytkowanie auta. Jazda z prędkością dopuszczalną na drodze ekspresowej wiąże się ze zużyciem paliwa na poziomie nieco ponad 9 l na 100 km. Gdy wjedziemy na autostradę, apetyt na diesla rośnie o niecały litr. W połączeniu z przejazdami w miejskich warunkach oznacza to, że trzeba liczyć się ze średnim spalaniem na poziomie ok. 10 l na 100 km. Ale w zamian możemy cieszyć się wygodnym samochodem terenowym, który powinien wyciągnąć nas nawet wtedy, gdy zakopiemy się w błocie lub śniegu.

• Przeczytaj także: Salon na kołach z 48-calowym ekranem. Lexus LM wyznacza nowy poziom komfortu