Data utworzenia: 6 października 2025, 17:12.
Jedną z ofiar znaleziono metr pod śniegiem. Ciało kolejnej spoczywało jeszcze głębiej. Tragedia w słoweńskich górach. W Alpach Julijskich zginęło trzech turystów. Znana jest ich tożsamość.
Poszukiwania zaginionych turystów rozpoczęły się w niedzielę, 5 października, w Alpach Julijskich w Słowenii. Pomimo ostrzeżeń pogodowych, mężczyźni wyszli w góry i zostali porwani przez lawinę poniżej szczytu Tosc (2275 m n.p.m.). Ruszyła akcja ratunkowa. Ciało jednego z nich znaleziono tego samego dnia. Działania trzeba było przerwać.
Słowenia. Tragedia w Alpach Julijskich
Akcję ratunkową przerwano ze względu na złe warunki atmosferyczne. W poniedziałek, 6 października, z samego rana 45-osobowy zespół ratowników, przy wsparciu policji i helikoptera, wznowił poszukiwania. Znaleziono ciała obu zaginionych.
Ciała znajdowały się na wysokości 1800 metrów nad poziomem morza. Szef akcji poszukiwawczo-ratunkowej Miha Arh przekazał, że jedną z ofiar znaleziono metr pod śniegiem, a ciało drugiej znajdowało się jeszcze głębiej.
Akcja ratunkowa była niebezpieczna i trudna dla ratowników
– powiedział dowódca zespołu ratunkowego podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, lawinę prawdopodobnie wywołał mokry śnieg i wiatr.
Tragicznie zmarli należeli do siedmioosobowej grupy, która od soboty, 4 października, schodziła z najwyższego szczytu Słowenii, Triglav (2864 m n.p.m.). To trzej obywatele Chorwacji – poinformowały służby ratunkowe Słowenii.
Trudne warunki w górach
Zaapelowano do turystów, by nie wychodzili w wyższe partie gór wbrew ostrzeżeniom ratowników. W zeszłym tygodniu, po okresie wysokich temperatur, w górach południowo-wschodniej Europy spadł śnieg, a warunki do uprawiania wszelkich form turystyki określa się, jako "niezwykle trudne".
(Źródło: Fakt.pl, PAP, media)

1 miesiąc temu
17



English (US) ·
Polish (PL) ·