Tragedia w Sztokholmie. Autobus wjechał w przystanek, są ofiary śmiertelne

4 dni temu 11

Data utworzenia: 14 listopada 2025, 17:04.

W piątek, 14 listopada w centrum Sztokholmu doszło do dramatycznego wypadku. Miejski autobus z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i z ogromną siłą uderzył w wiatę przystankową. Jak informuje dziennik Aftonbladet, są ofiary śmiertelne i wielu rannych, część z nich w stanie ciężkim.

Radiowóz szwedzkiej policji. Zdjęcie ilustracyjne.
Radiowóz szwedzkiej policji. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: - / 123RF

Wypadek wydarzył się około godz. 15.24 w dzielnicy Östermalm. To jedna z głównych arterii w centrum Sztokholmu. Autobus miejski niespodziewanie zjechał z trasy i wjechał prosto w przystanek, miażdżąc osoby, które tam czekały.

Z doniesień szwedzkiego Aftonbladet wynika, że na miejscu zginęło kilka osób. Liczba ofiar nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez tamtejszą policję. Wielu rannych zostało przewiezionych do szpitala. Niektórzy walczą o życie.

Kierowca zatrzymany przez policję

Kierowca autobusu został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Jak podaje policja, wszczęto postępowanie w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Śledczy nie wykluczają żadnej wersji wydarzeń: ani celowego działania, ani tragicznego wypadku.

Teren wokół miejsca zdarzenia został odgrodzony. Zablokowany jest również dostęp do pobliskiej stacji metra. W akcji ratunkowej biorą udział służby medyczne, straż pożarna i policja.

Szwecja wstrzymała oddech

To tragiczne wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami Sztokholmu. Świadkowie, z którymi rozmawiają szwedzkie media, nie kryją szoku i przerażenia. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia i nagrania z miejsca wypadku. — To było jak wybuch. Potem tylko krzyk — relacjonuje jeden ze świadków.

Przeczytaj źródło