Trump nadal chce ścigać lewicowe grupy i George'a Sorosa. Tym razem planuje użyć fiskusa

3 tygodni temu 15

Donald Trump zadeklarował, że planuje wprowadzenie szerokich zmian w amerykańskim urzędzie podatkowym IRS. W ten sposób prezydent USA chce, aby łatwiej ścigać lewicowe organizacje. Na liście celów ma być m.in. miliarder George Soros i inni prominentni darczyńcy wspierający Demokratów.

Trump nie zamierza przestać ścigać lewicowe grupy

Według dziennika, plan administracji zakłada wprowadzenie zmian kadrowych w departamencie śledczym IRS, gdzie na jego czele ma stać zaufany człowiek prezydenta. Zmiany te mają zmierzać do uruchomienia śledztw w sprawie szeregu lewicowych organizacji i biznesmenów wspierających finansowo Partię Demokratyczną.

Źródła gazety przekazały, że sporządzona została specjalna lista potencjalnych celów dochodzeń. Wśród nich jest znany ze wspierania lewicowych inicjatyw Soros i powiązane z nim grupy. Miliarder od dawna uważany jest przez protrumpowski ruch MAGA za szarą eminencję, stojącą m.in. za protestami przeciwko Trumpowi.

Jeszcze w sierpniu prezydent napisał na swojej platformie społecznościowej, że Soros i jego syn Alex, który kieruje jego Open Society Foundations, powinni otrzymać zarzuty związane z przestępczością zorganizowaną ze względu na „ich wsparcie dla gwałtownych protestów i wielu innych rzeczy”.

„Nie pozwolimy, by ci wariaci dalej rozdzierali Amerykę"

„Nie pozwolimy, by ci wariaci dalej rozdzierali Amerykę, nie damy im nawet szansy, by odetchnęli i byli WOLNI” - napisał Trump. „Soros i jego grupa psychopatów wyrządziła wielkie szkody naszemu krajowi. To dotyczy też jego szalonych przyjaciół z Zachodniego Wybrzeża. Uważajcie, obserwujemy was!” - groził Trump.

W ubiegłym tygodniu Trump powiedział, że minister finansów Scott Bessent i jego resort prowadzą dochodzenie w sprawie finansowania działalności Antify i innych lewicowych grup rzekomo promujących przemoc polityczną.

IRS wielokrotnie był w przeszłości w centrum politycznych kontrowersji, m.in. w 2013 r., kiedy pojawiły się doniesienia o tym, że prowadzi selektywne kontrole wśród konserwatywnych grup związanych z ruchem Tea Party, badając czy spełniają one wymogi organizacji non-profit.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło