- Donald Trump nie patrzy na obraz z kamer, które pokazują Blair House (gdzie przebywa Karol Nawrocki - red.). On patrzy na to, co dzieje się teraz w Kongresie - powiedział Piotr Kraśko w TVN24. To właśnie tam może bowiem nastąpić "trzęsienie ziemi" w sprawie Jeffreya Epsteina.

Donald Trump ma ważniejsze sprawy niż spotkanie z Nawrockim?
Piotr Kraśko z TVN24 podkreślił, że wizyta prezydenta w Białym Domu jest dla Polski "absolutnie wydarzeniem dnia, jeśli nie tygodnia". Dziennikarz zaznaczył jednak, że "w Stanach jest zupełnie inaczej". - Miejmy świadomość, że (...) od 10:30 dzieje się w Waszyngtonie rzecz, która może być tam trzęsieniem ziemi. Proszę mi wierzyć - Donald Trump nie patrzy na obraz z kamer, które pokazują Blair House (gdzie przebywa Karol Nawrocki - red.). On patrzy na to, co dzieje się teraz w Kongresie, bo Kongres zebrał się teraz po wakacyjnej przerwie i od czego zaczął? Od wysłuchania ofiar Jeffreya Epsteina, czyli od tego gigantycznego seksskandalu, o którym mówi się w USA od lat, a pytanie o związek Donalda Trumpa z tym skandalem jest zadawane coraz głośniej - powiedział Piotr Kraśko.
Ujawniono akta w sprawie Epsteina
Komisja Nadzoru Izby Reprezentantów opublikowała ponad 33 tysiące stron dokumentów dotyczących śledztwa w sprawie zmarłego przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina. Według doniesień BBC zawierają one między innymi dzienniki lotów, nagrania z monitoringu więziennego, dokumenty sądowe, nagrania audio i wiadomości e-mail. Zarówno demokraci, jak i republikanie mają jednak twierdzić, że akta te nie zawierają wiele nowych informacji. Dodatkowo nie wiadomo, czy Departament Sprawiedliwości wstrzymuje ujawnienie kolejnych.
Zobacz wideo Oklaski z Kremla. Tusk, Nawrocki, Ukraina [CTB odc. 62]
Relacja Epstein-Trump
Uwagę wielu osób zwrócił fakt, że Jeffrey Epstein spotykał się w przeszłości z między innymi Donaldem Trumpem. "Razem latali prywatnym odrzutowcem, imprezowali w Mar-a-Lago, pojawili się na pokazach Victoria's Secret i podobno jedli kolację z członkami rodziny królewskiej w luksusowej kamienicy na Upper East Side" - napisali dziennikarze z CNN. Z kolei "The Wall Street Journal" poinformował, że nazwisko prezydenta USA znalazło się na życzeniach urodzinowych dla Jeffreya Epsteina z 2003 roku. W odpowiedzi Donald Trump pozwał dziennik i jego właścicieli, w tym Ruperta Murdocha.