Trump zadeklarował wsparcie europejskiemu liderowi. "Kochamy go"

Trump skomplementował Orbana 

Podczas poniedziałkowego szczytu pokojowego w Egipcie, w Szarm el-Szejk przywódcy USA, Kataru, Turcji i Egiptu podpisali Plan Pokojowy dla Bliskiego Wschodu. Do popularnego kurortu przyjechało w sumie prawie 30 liderów państw. Prezydent USA Donald Trump przedstawiał poszczególnych uczestników. Jednego z nich w zaskakujących słowach. - Mamy Węgry. Och, Viktor. Gdzie jest Viktor? Kochamy Viktora. Jesteś wspaniały - zapewnił Trump. Przyznał, że ma świadomość tego, że "wiele osób się ze mną nie zgadza". - Ale tylko ja się liczę. Jesteś fantastyczny. To świetny przywódca. Poparłem go w ostatnich wyborach i wygrał z przewagą 28 punktów - przypomniał amerykański przywódca. Dodał, że docenia Orbana i jest pewny, że w kolejnych wyborach "pójdzie mu świetnie". - Doceniamy to. I będziemy cię popierać w stu procentach - dodał Trump. 

Orban nie pozostał Trumpowi dłużny

Po szczycie w Egipcie premier Węgier napisał na platformie X, że na Bliskim Wschodzie "broń ucichła, zakładnicy są wolni, a na Bliskim Wschodzie panuje długo oczekiwany pokój". "Prezydent Donald Trump sprawił, że to się stało! Teraz kolej na Europę. Sukces prezydenta Trumpa dowodzi, że nigdy nie wolno nam rezygnować z negocjacji. Bez rozmów nie ma pokoju. Czas, abyśmy my, Europejczycy, poszli w ślady prezydenta Trumpa!" - wezwał Orban, który w Unii Europejskiej wielokrotnie blokował i nie popierał nakładania sankcji na Rosję od ponad trzy i pół roku temu prowadzącą pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie.

Szczyt ws. Strefy Gazy w Egipcie

W poniedziałek przywódcy USA, Egiptu, Turcji i Kataru podpisali w Egipcie deklarację wsparcia dla pokoju w Gazie. Tego samego dnia Hamas uwolnił wszystkich żyjących izraelskich zakładników, a Izrael - jeńców palestyńskich. Trump mówił, że na Bliskim Wschodzie zapanował pokój, a wojna w Gazie się zakończyła. - Pomoc humanitarna napływa do Gazy. Setki ciężarówek z żywnością, lekami i innymi potrzebnymi rzeczami wjeżdżają na teren, a wiele z tego finansują ludzie obecni na tej sali - mówił. 

Przywódcy z Bliskiego Wschodu studzili jednak optymizm, a podpisany przez cztery kraje dokument określono jako wsparcie dla pokoju w Gazie stwarza jedynie "ramy gwarancji udzielonych przez cztery kraje". W deklaracji napisano o przyspieszeniu pomocy humanitarnej i o potrzebie rozpoczęcia rozmów o przyszłości Gazy - ta bowiem nie została jeszcze uzgodniona. Na szczycie w Egipcie zabrakło przedstawicieli Izraela i Hamasu.

Czytaj również: "Pojedynek Trumpa z Macronem na uściski w Egipcie. 'Prawie 30 sekund'".

Źródło: X/@MarioNawfal. IAR