Miasto, do którego mieszkańców pisał Paweł, Kolosy, to dziś tylko pagórek kryjący jakieś pozostałe po trzęsieniu ziemi ruiny. Ale pouczenie, które do nich skierował, ciągle aktualne:
Jak przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak dalej w Nim postępujcie: zapuśćcie w Nim korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności.
Trwać. Nie być Chrystusem znudzonym. Nie szukać nowych ewangelii, nie szukać dla tej dobrej, starej, nowych, wypaczających jej sens interpretacji. W Jezusie zapuszczać korzenie, z Niego czerpać soki. Na Nim budować, nie na nowych, modnych dziś antropologiach. W Niego, na Nim...
I to ostrzeżenie:
Baczcie, aby ktoś was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą wierutnym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.
Tak bardzo aktualne też w naszych czasach, w dobie różnych popularnych „-izmów” i „-yzmów”. Ewangelia, ta głoszona przez Jezusa Dobra Nowina” nie zmienia się. Zmieniają się tylko czasy, w których tę jedną, niezmienną, trzeba w zmieniających się warunkach odczytywać ciągle na nowo, I co coraz to nowych spraw przykładać tę niezmienną miarę Chrystusowego orędzia....
Modlitwa
Dziękuję Ci, Jezu, że w tym ciągle zmieniającym się świecie, goniącym za ciągle nowymi modami, Ty jesteś Ciągle taki sam. Dziękuje, że jesteś taką skałą, na której... może już i niczego nie zbuduję, ale na której mogę pewnie stać...