Trzy opcje dot. Rosji trafiły na biurko. Co podpisał, a co odrzucił Trump?

2 tygodni temu 15

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zdecydował się na wprowadzenie pośredniego wariantu sankcji wobec Rosji – informuje "Wall Street Journal". Według dziennika amerykańskiemu przywódcy przedstawiono trzy scenariusze: drastyczny - uderzający w rosyjski przemysł i elity, pośredni – wymierzony w koncerny naftowe, oraz ograniczony. Trump wybrał opcję numer dwa, obejmującą sankcje wobec Rosnieftu, Łukoilu i 34 spółek zależnych tych firm.

  • Według "Wall Street Journal" prezydent Donald Trump dostał do rozpatrzenia trzy warianty sankcji na Rosję. Polityk podpisał ten pośredni.
  • Sekretarz stanu USA mówił niedawno, że celem Białego Domu pozostaje skłonienie Moskwy do rozmów pokojowych.
  • Nie wiadomo, czy ostatnie ostrzejsze kroki USA to trwała zmiana strategii.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Po prostu poczułem, że nadszedł czas. Długo czekaliśmy - powiedział później Trump dziennikarzom, komentując swoją decyzję.

Jak podkreśla "WSJ", Trump od miesięcy groził wprowadzeniem restrykcji, jednak dotąd wstrzymywał się z decyzją, licząc na możliwość negocjacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w sprawie rozejmu w wojnie na Ukrainie.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapewnił, że celem Białego Domu pozostaje skłonienie Moskwy do rozmów pokojowych. Prezydent od miesięcy powtarzał, że jeśli nie osiągniemy postępów w sprawie porozumienia pokojowego, to w pewnym momencie będzie musiał coś zrobić. Dzisiaj był ten dzień - powiedział Rubio w środę wieczorem.

Według "WSJ", administracja Trumpa dysponuje także innymi środkami nacisku na Rosję. Chodzi m.in. o przekazanie Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk, nałożenie sankcji wtórnych na firmy współpracujące z rosyjskimi koncernami naftowymi oraz objęcie restrykcjami rosyjskiej "floty cieni", transportującej ropę z naruszeniem sankcji.

Kurt Volker, były wysłannik Trumpa na Ukrainę, ocenił, że do skłonienia Putina do ustępstw potrzeba "dużo więcej niż sankcji". Jego zdaniem kolejnym krokiem mogłoby być przekazanie Ukrainie pocisków Tomahawk.

Część urzędników administracji uważa jednak, że już obecne sankcje mogą okazać się przełomowe, ponieważ rosyjska gospodarka jest silnie uzależniona od eksportu ropy i gazu. Po ogłoszeniu restrykcji indyjskie i chińskie firmy zaczęły ograniczać zakupy rosyjskiej ropy.

Na razie nie wiadomo, czy Trump zdecyduje się na kolejne sankcje wobec Rosji. Eksperci podkreślają, że nie jest jasne, czy mamy do czynienia z trwałą zmianą strategii USA, czy jedynie sygnałem niezadowolenia z braku postępów w negocjacjach z Rosją.

Przeczytaj źródło