„Tusk nie jest królem”. Nawrocki ostro zareagował na zaczepkę

1 dzień temu 8

Tusk planował uczestnictwo w wydarzeniu, podczas którego przyznane miały zostać stopnie oficerskie. Nawrocki nie podpisał jednak nominacji. Najpierw premier, a potem prezydent, opublikowali na platformie X materiały wideo, przepełnione krytyką.

Stopnie przyznane miały zostać funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Uroczystość miała zaś odbyć się w piątek po południu – poinformował szef rządu. Jednak w związku z decyzją głowy państwa, który nie podpisał nominacji, została odwołana.

„Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów” – stwierdził we wpisie Donald Tusk. „Żeby być premierem, nie wystarczy wrzucanie postów na X” – zareagował na uszczypliwe słowa przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej były prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Bitwa najważniejszych polityków na X. "Dalszy ciąg wojny z polskim rządem"

Zaczęło się od filmu Tuska, który ujawnił, że 7 listopada „136 dzielnych Polek i Polaków, przyszłych wywiadowców z kontrwywiadu wojskowego – z ABW – miało otrzymać promocje na pierwszy stopień oficerski”. „Przed każdym 11 listopada tego typu wnioski płyną do Kancelarii Prezydenta. Ci młodzi ludzie po studiach, po kursach oficerskich, idą tam nie dla kariery – to są patrioci. Wszyscy czekali na I st. oficerskie. Oni – przyszli bohaterowie, ich rodziny, ich matki – tam [do pracy w służbach – przyp. red.] idą młodzi ludzie, żeby służyć Polsce. To jest ich jedyny wybór. I oni właśnie (...) mieli dostać promocję na I st. oficerski. Nie dostaną jej, nie wiem, dlaczego. Tym razem głowa państwa uznała, że nie podpisze nominacji. To taki dalszy ciąg jego wojny z polskim rządem” – podsumował gorzko.

Na materiał wideo zareagował wkrótce wywołany do tablicy Nawrocki. „Trzeba umieć stawiać państwo ponad partyjne interesy. Pan premier w swoim stylu skłamał i nie wyjaśnił, co naprawdę się wydarzyło. (...) Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. W ten sposób po raz kolejny premier wykorzystał służby [były szef IPN-u miał na myśli m.in. ABW – przyp. red.] w walce politycznej. W czasie, gdy za naszą wschodnią granicą [polsko-ukraińską] trwa wojna, zdecydował, że (...) Zwierzchnik Sił Zbrojnych ma być pozbawiony dostępu do najważniejszych informacji o bezpieczeństwie państwa” – tłumaczy.

Nawrocki o Tusku: Musi zrozumieć, że nie jest królem

Prezydent powiedział, że „odmówiono udzielenia istotnych informacji, dotyczących bezpieczeństwa państwa, przedstawicielowi posiedzenia kolegium ds. służb specjalnych”. „Odwołano cztery moje spotkania z szefami służb specjalnych. To właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski. Miały też zapaść decyzje dot. nominacji oficerskich. Tak się jednak nie stało, bo pomylono interes państwa z interesami partyjnymi. Na to nie może być i nie będzie mojej zgody. Pan premier Tusk musi zrozumieć, że nie jest królem, ale szefem rządu, a to oznacza obowiązek współpracy z głową państwa, wybraną przez Polaków – zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa kraju” – podkreślił polityk popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.

„Wykorzystywanie służb specjalnych dla chwilowej sławy w mediach społecznościowych jest skrajnie nieodpowiedzialne i nieakceptowalne. Żołnierze i funkcjonariusze nie mogą być zakładnikami cynicznych rozgrywek premiera. Bezpieczeństwo Polaków nie ma barw partyjnych – premierze rządu bezprawia” – zwrócił się do lidera KO.

twitterCzytaj też:
Ziobro trafi do aresztu? Polityk PiS zabrał głos
Czytaj też:
Poseł szczerze o swojej chorobie. „Konduktor myślał, że przyjmuję narkotyki”

Przeczytaj źródło