"Tutaj jest już ogień". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ oskarża Zachód o dążenie do wojny

1 miesiąc temu 16

2 października 2025, 16:06

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zarzuciła państwom NATO, że te dążą do bezpośredniego starcia z Rosją. Maria Zacharowa oświadczyła ponadto, że stosunki Zachodu z Moskwą już dawno wyszły poza ramy zimnej wojny.

Marija Zacharowa Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji

Rosyjskie MSZ stanowczo o relacjach z zachodem

- Jesteśmy na innym etapie konfliktu, od dawna nie wieje chłodem, tutaj już jest ogień - stwierdziła Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według niej Zachód wykorzystuje oskarżenia wobec Rosji o prowokacje dronowe, aby wmówić swoim obywatelom, iż konieczne są zbrojenia i przygotowania do wojny. Rosyjskie media państwowe jako jeden z przykładów podały ćwiczenia służb ratowniczych organizowane w Polsce, wybijając informacje dotyczące przygotowania personelu szpitali do działania w warunkach konfliktu zbrojnego. Takie twierdzenia są jednym z elementów rosyjskiej propagandy, wykorzystywanej głównie na potrzeby polityki wewnętrznej. Ponadto eksperci wojskowi ostrzegali, że Moskwa będzie prowokowała Zachód do działań obronnych, aby później przekonywać swoich obywateli i sojuszników, że zachodnie państwa zagrażają Rosji. 

Kreml odpowiada Donaldowi Tuskowi

Zacharowa odniosła się też do słów Donalda Tuska, który mówił o "nowym typie konfliktu" z Rosją. stwierdziła, że w słowach szefa polskiego rządu nie ma niczego nowego, ponieważ Warszawa "zawsze modelowała sytuację na Ukrainie, aby wykorzystać ją w konfrontacji z Rosją". Maria Zacharowa dodała, że nie ma wątpliwości, iż rola Polski w prowokowaniu konfliktu Ukrainy z Rosją była jedną z wiodących. Szef polskiego rządu w tej samej wypowiedzi mówił także o kolejnych prowokacjach na Bałtyku, ale do tego przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji już się nie odniosła. 

Zobacz wideo Tusk zabrał głos w sprawie zatrzymania Flotylli i Sterczewskiego. Jasne stanowisko

Tusk poinformował o kolejnym incydencie na Bałtyku

W czwartek (2 października) Donald Tusk poinformował, że na Morzu Bałtyckim doszło do kolejnej prowokacji z udziałem statków rosyjskiej floty cieni. - Otrzymałem wiadomość z Warszawy. Mieliśmy kolejny incydent w pobliżu portu w Szczecinie. Dwa dni temu doszło do incydentu w pobliżu platformy Petrobaltic i naszych rurociągów. Stały za nimi rosyjskie statki. Mamy incydenty w naszym regionie na Morzu Bałtyckim niemal każdego dnia - powiedział podczas szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Wtedy także powiedział, że zachód został wciągnięty w nowy typ wojny z Rosją. - Musimy położyć kres tego typu iluzjom. Pierwszą iluzją było i jest to, że nie ma wojny. Niektórzy z nas lubią tę definicję, taką jak pełna agresja, incydenty lub prowokacja. Nie, to wojna. Nowy rodzaj wojny, bardzo złożony, ale to wojna - stwierdził. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło