Tylko to może zatrzymać Polskę w drodze po złoto. „Nie wywołujmy wilka z lasu”

1 miesiąc temu 20
Polscy siatkarze przeszli suchą stopą rozgrywki grupowe mistrzostw świata. Inni faworyci przegrywają, Brazylia wręcz drży o awans do fazy pucharowej, a Biało-Czerwoni pokazują klasę. – Jak oglądałem pierwszego seta z Holendrami, to przeszło mi przez głowę, że i nas może nie ominąć ta choroba niespodzianek, ale wejście Semeniuka uspokoiło nasze poczynania – mówi Ireneusz Mazur w rozmowie z Polsatem Sport.
Przeczytaj źródło