Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Andrzej Duda u?askawi? Roberta B?kiewicza. Dr Mateusz Zaremba z uniwersytetu SWPS powiedzia?, jakie mog?y by? przyczyny decyzji prezydenta. - To s?aby, po?egnalny salut - stwierdzi? politolog.

Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza. "Finał prezydentury naznaczony skandalikiem"
Dr Mateusz Zaremba, politolog z uniwersytetu SWPS, wyjaśnił w rozmowie z Gazeta.pl, dlaczego Andrzej Duda mógł ułaskawić Roberta Bąkiewicza. - Duda ma poczucie, że nie poniesie zbyt dużych politycznych konsekwencji. To przywara drugiej kadencji prezydenta, bez prawa do reelekcji. Spotkaliśmy się z tym również w przypadku kontrowersji, do jakich doszło pod koniec drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego, kiedy ułaskawił osobę skazaną w aferze starachowickiej - przypomniał ekspert. W 2005 roku Kwaśniewski skorzystał z prawa łaski, aby zmniejszyć karę Zbigniewa Sobotki, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie SLD. - To też budziło niesmak, położyło się cieniem na dobrze ocenianej prezydenturze Kwaśniewskiego. Prezydentura Dudy była gorzej oceniania i jej finał też jest naznaczony skandalikiem - dodał dr Zaremba.
Ekspert: Ułaskawienie Bąkiewicza to pożegnalny salut Dudy
Politolog zauważył, że ostatnie wypowiedzi i działania Andrzeja Dudy mają coraz bardziej skrajny, konfrontacyjny charakter, a ułaskawienie Bąkiewicza wpisuje się w ten trend. - Może to być skutek niepogodzenia się z upływem kadencji - powiedział Mateusz Zaremba. Politolog dodał, że Andrzej Duda niewiele ryzykuje, podejmując tego rodzaju decyzje, ale zarazem mają one przede wszystkim charakter symboliczny. - To słaby, pożegnalny salut - ocenił dr Mateusz Zaremba.
Zobacz wideo Bąkiewicz w Sejmie zaatakował Tuska: Możecie nas wsadzać do więzień
Ziobro skrytykował prezydenta. Politolog: Duda ma poczucie, że zrobił ukłon w kierunku różnych stron
Andrzej Duda darował Bąkiewiczowi tę część wyroku, która dotyczyła prac społecznych. Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro stwierdził, że "z niedowierzaniem przyjął decyzję prezydenta". Zdaniem Ziobry ułaskawienie Bąkiewicza powinno być pełne, a nie częściowe. - Andrzej Duda lubi takie kroki, to się wpisuje w charakter jego prezydentury: środowisko oczekiwało więcej, dostało mniej, Duda ma poczucie, że zrobił ukłon w kierunku różnych stron - powiedział dr Mateusz Zaremba.
Robert Bąkiewicz był skazany za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki
Robert Bąkiewicz to były szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz inicjator Ruchu Obrony Granic. W 2022 roku skazano go za naruszenie nietykalności cielesnej Katarzyny Augustynek, znanej jako "Babcia Kasia". Jak ustalono, podczas demonstracji Strajku Kobiet w 2020 roku zepchnął aktywistkę ze schodów kościoła. Decyzją sądu Bąkiewicz miał zapłacić 10 tysięcy złotych nawiązki na poczet Katarzyny Augustynek oraz zwrócić koszty procesu, które wyniosły ponad trzy tysiące złotych. Zasądzono mu również rok prac społecznych. Wykonanie kary Bąkiewicza wstrzymał poprzedni prokurator generalny, Zbigniew Ziobro. Jego decyzję zmienił obecny prokurator generalny, czyli Adam Bodnar.