Moment hamiltonowski zbudował potęgę Stanów Zjednoczonych. Próba pójścia tą samą drogą przez UE może się okazać porażką. Bo Ameryka Północna drugiej połowy XVIII w. nie była Unią Europejską A.D. 2025 w fundamentalnym sensie: nie składała się z bytów państwowych o wielowiekowej historii i zupełnie odrębnej tożsamości.
Czy musical o konsolidacji fiskalnej, uwspólnieniu długu publicznego i federalizacji państwa miałby szansę stać się broadwayowskim hitem? Pewny tego był Lin-Manuel Miranda, gdy w 2004 r. przeczytał biografię Alexandra Hamiltona, jednego z ojców założycieli USA. I jako musical zaczął sobie wyobrażać barwne życie człowieka – od osieroconego imigranta po męża stanu ginącego w pojedynku – który skonsolidował USA. Wyobrażenia przekuł na muzykę i libretto. Dziś, 10 lat po premierze, sztuka wciąż jest kasowym przebojem.
Dlaczego o tym piszę? Bo być może Unia Europejska przeżywa właśnie swój moment hamiltonowski – i, niestety, nie jest to dobra nowina.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Sebastian Stodolak
Autor jest wiceprezesem Warsaw Enterprise Institute
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

7 godziny temu
4






English (US) ·
Polish (PL) ·