Urban unikał tego jak ognia. Pierwsze duże wyzwanie. W tle wielki konflikt

1 dzień temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jednym z pierwszych zadań nowego selekcjonera Jana Urbana będzie oczyszczenie atmosfery w kadrze po konflikcie na linii Robert Lewandowski - Michał Probierz. W wyniku braku porozumienia obu panów napastnik stracił opaskę kapitańską, po czym zawiesił grę w narodowych barwach. Wszystko wskazuje na to, że za kadencji Urbana gwiazdor FC Barcelona wróci do reprezentacji, ale dużo będzie zależało od kompetencji miękkich szkoleniowca. O tę sprawę Urbana zapytano w wywiadzie dla "WP SportoweFakty".

W czerwcu Probierz odebrał opaskę kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu kadry Lewandowskiemu, który w odpowiedzi zrezygnował z występów pod wodzą tego szkoleniowca. Atmosfera wokół kadry była fatalna. 10 czerwca Biało-Czerwoni przegrali z Finlandią w Helsinkach 1:2 w eliminacjach mistrzostw świata, a kilkadziesiąt godzin później ówczesny selekcjoner zrezygnował z pracy.

ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek stanął w obronie piłkarza Legii. "Wpakowali go na minę"

Poszukiwania jego następcy trwały miesiąc, a w końcu został nim Jan Urban. Jednym z pierwszych zadań nowego selekcjonera będzie wyczyszczenie atmosfery w kadrze i przywrócenie doń najlepszego strzelca w historii drużyny. 

O kwestię Lewandowskiego Urban pytany jest przy każdej możliwej okazji. Tak też było w piątkowym wywiadzie, którego selekcjoner udzielił portalowi "WP SportoweFakty". 

- Do mojej rozmowy z Robertem na pewno dojdzie. Nie ukrywałem tego. Wspominałem podczas konferencji prasowej, że mamy sprawę do rozwiązania i nie jest ona do załatwienia na telefon. Oznacza to, że trzeba będzie spotkać się twarzą w twarz z Robertem, Piotrkiem Zielińskim i ważnymi postaciami zespołu, a także z innymi zawodnikami - powiedział selekcjoner. 

Debiut Jana Urbana zaplanowany jest na 4 września. Tego dnia Polska zagra na wyjeździe z Holandią. 

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło