Urban zrezygnował z trzech piłkarzy. Oto najwięksi przegrani w kadrze

6 godziny temu 3

Jakub Piotrowski, Arkadiusz Pyrka, Przemysław Frankowski. Tych trzech piłkarzy zniknęło z reprezentacji Polski. Byli powołani na poprzednie zgrupowanie i mecze z Nową Zelandią oraz Litwą. Z pewnością jednak zabraknie ich w składzie na Holandię i Maltę. Wskutek tego można ich nazwać największymi przegranymi listopadowych powołań. Dlaczego akurat z tej trójki zrezygnował selekcjoner Jan Urban?

Jakub Piotrowski Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

7 listopada o godzinie 12 zostały ogłoszone powołania na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski. Jan Urban postawił na wielu sprawdzonych zawodników, ale szansę debiutu otrzyma dwóch piłkarzy. Chodzi o Kryspina Szcześniaka z Górnika Zabrze oraz Filipa Rózgę ze Sturmu Graz.

Zobacz wideo Szef WADA o Enhanced Games, igrzyskach dopingowiczów: Cyrk i makiawelizm. To jest narażanie ludzi na śmierć

By powołać nowych zawodników, selekcjoner musiał zrezygnować z kilku nazwisk. Padło na Arkadiusza Pyrkę (Sankt Pauli), Przemysława Frankowskiego (Stade Rennais) oraz Jakuba Piotrowskiego (Udinese). Dlaczego akurat oni stracili miejsce w kadrze?

Arkadiusz Pyrka zadebiutował w reprezentacji w październikowym spotkaniu z Nową Zelandią. Wszedł z ławki w 73. minucie sparingu, zastępując Michała Skórasia. Już samo jego powołanie na to zgrupowanie było niespodzianką. Nie dziwi więc, że po przeciętnych występach z Hoffenheim - zarówno w Bundeslidze, jak i w Pucharze Niemiec - z kadry wyleciał tak szybko, jak się w niej pojawił. Dodatkowym czynnikiem, który mógł zaważyć na decyzji Jana Urbana jest choroba 23-latka, przez którą nie znalazł się w składzie na zeszłotygodniowe spotkanie z Borussią Moenchengladbach.

Zawiniła postawa z Nową Zelandią?

Przemysław Frankowski jest znacznie bardziej doświadczonym reprezentantem od Pyrki. W koszulce z orzełkiem na piersi wystąpił 51 razy, ale wiemy, że liczba ta już się nie zwiększy w tym roku. 30-latek w letnim okienku transferowym został wypożyczony z Galatasaray do Stade Rennes. Tam gra regularnie, choć przeszkadzały drobne urazy. 

Na poprzednim zgrupowaniu, podobnie jak Pyrka, wystąpił jedynie w towarzyskim meczu z Nową Zelandią. Jego postawa w tym spotkaniu jednak nie zachwyciła. Wręcz przeciwnie - Frankowski był mocno krytykowany. Grę zakończył po pierwszej połowie, a na pojedynek z Litwą był niedostępny. Naciągnął mięsień dwugłowy uda i przedwcześnie opuścił zgrupowanie.

Buksa - tak, Piotrowski - nie

Jakub Piotrowski z tego grona zastanawiać może najbardziej. 28-latek regularnie występuje w Udinese. W tym klubie gra również Arkadiusz Buksa, który pomimo swojej przeciętnej formy (dopiero w październiku strzelił pierwszą bramkę w Serie A) wrócił do kadry.

Z Nową Zelandią Piotrowski zagrał pełne 90 minut, i względem jego postawy również pojawiły się znaki zapytania. Podobnie jak Pyrka i Frankowski, również i piłkarz Udinese nie powąchał murawy w meczu eliminacyjnym z Litwą. Jan Urban najwidoczniej nie ceni jego umiejętności, gdyż z ławki też nie podniósł się podczas wrześniowego zgrupowania - wtedy rywalami reprezentacji Polski były Holandia oraz Finlandia.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło