W drodze

13 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza (Mt 12,39).

Znak Jonasza, który spędził trzy dni i trzy noce we wnętrzu wieloryba, jest zapowiedzią zmartwychwstania Syna Człowieczego, który wcześniej spędzi trzy dni i trzy noce w łonie ziem. To, co najważniejsze, to jednak wyjście z grobu. Zmartwychwstanie Pana stanowi bowiem kulminacyjny moment historii zbawienia i dowód na boską moc Jezusa. A bez prawdy o zmartwychwstaniu, o życiu wiecznym człowieka nie ma chrześcijaństwa ani Kościoła.

Jezus potępia natomiast postawę faryzeuszów i uczonych w Piśmie. Oni bowiem, mimo że słyszeli Jego nauki i widzieli cuda, odrzucili Go. Ich postawa jest stoi w opozycji do postawy pogan, którzy okazali skruchę. Zatem wiara to nie tylko intelektualne poznanie, ale również osobista decyzja i zmiana życia, osobiste nawrócenie i przyjęcie zmartwychwstałego Jezusa jako jedynego Pana i Zbawiciela. Zakłada więc podążanie dalej niż tylko zatrzymywanie nie na zewnętrznych znakach czy zewnętrznym poznaniu. Bo chrześcijanin to człowiek w drodze.

Ks. Leszek Smoliński

Przeczytaj źródło