W Rumunii przy granicy z Ukrainą znaleziono nowe szczątki drona. Wezwano służby

Wykryto szczątki drona w Rumunii

Z komunikatu przekazanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii wynika, że 29 września resort został poinformowany o tym, że "w rejonie kanału Contea Noua, w powiecie Tulcza, zgłoszono odnalezienie fragmentów drona, dzwoniąc pod numer 112". "Mieszany zespół złożony ze specjalistów z Ministerstwa Obrony Narodowej, rumuńskiej służby wywiadowczej i Policji Granicznej prowadzi śledztwa na miejscu, a fragmenty mają zostać zebrane w celu uzyskania ekspertyzy" - dodano. 

Rosyjskie drony na Rumunią

Przypomnijmy, 13 września rumuńska armia wykryła w swojej przestrzeni powietrznej rosyjskiego drona. Z bazy lotniczej w Fetesti poderwano wówczas dwa myśliwce F-16. Piloci monitorowali rosyjską maszynę, która leciała w przestrzeni powietrznej Rumunii przez 20 km. Rumuński resort obrony przekazał, że dron przelatywał nad niezamieszkanymi terenami, więc nie było potrzeby go zestrzeliwać. Myśliwce pozostały jednak w powietrzu, by kontrolować sytuację. Wtedy też w okolicy miejscowości Chilia Veche nad Dunajem, tuż przy granicy z Ukrainą, odnaleziono elementy rosyjskiego drona. Były one jednak niewielkie, tak więc nie zagroziły życiu mieszkańców. Rumuńskie ministerstwo opublikowało dokładne dane, które pokazują skalę problemu z rosyjskimi bezzałogowcami na pograniczu rumuńsko-ukraińskim. Od 2022 roku w tym rejonie odnotowano 52 rosyjskie ataki dronami na terytorium Ukrainy. Rosja jednak stale zaprzeczyła, aby to jej drony wleciały w przestrzeń powietrzną Rumunii.

Rumunia o rosyjskich prowokacjach

Po incydencie z 13 września rumuński minister obrony Ionut Mosteanu przekazał, że "Rumunia potępia lekkomyślne zachowanie Rosji, które zagraża stabilności w regionie". "Razem z naszymi sojusznikami w NATO, pozostajemy czujni i gotowi do obrony każdego centymetra sojuszniczej przestrzeni powietrznej" - napisał w serwisie X.