Wach zmierzył się z trzema rywalami na raz! Absurdalna walka w Prime MMA

1 miesiąc temu 25

Mariusz Wach zwycięzcą walki 3 na 1! Szalone było to starcie, Tomasz Olejnik, Michał "Super Mario" Pietrzak i Wampirek rzucili się na niego we trzech z furią ciosów. Jednak choć na początku kłopotów trochę mu sprawili, z czasem "Wiking" z dużym spokojem sprowadził ich na ziemię. Jednak ten, który wytrwał najdłużej, wszystkich zaskoczył.

Prime MMA fot. Screen: Canal+ Sport

Mariusz Wach wiele już w sportach walki widział. Był nawet pretendentem do mistrzostwa świata wagi ciężkiej w boksie. Oczywiście od jego najlepszych czasów upłynęło w Wiśle mnóstwo wody, a "Wiking" obecnie para się głównie freak fightami. Jednak nawet w tej części świata sportów walki Wach może wciąż wziąć udział w pojedynku, jakiego jeszcze nie toczył. Mianowicie w starciu trzech na jednego. 

Zobacz wideo Kosecki nie ma litości! W Ekstraklasie nie ma dobrego polskiego napastnika... Wstyd!

Doświadczonego pięściarza czeka starcie na zasadach kickboxingu w małych rękawicach. Jego rywalami będą: trener personalny i influencer Mariusz "Super Mario Sobczak, influencer znany z nagrywania wraz z Lordem Kruszwilem Tomasz Olejnik, a także Dawid Baran, który swego pseudonimu "Wampirek" dorobił się tym, że u góry ma tylko dwa zęby, w dodatku specjalnie zaostrzone, na wampirzy styl. Tercet egzotyczny, żartobliwie można by rzec, ale przewaga liczebna dawała im jakieś szanse z Wachem. 

Największą zagadką przed tym pojedynkiem była taktyka, jaką przyjmą rywale Wacha. Cóż, zbyt skomplikowane to nie było. Od początku po prostu we trzech naraz z furią zadawali ciosy. Jakiekolwiek. Tułów, głowa, nogi, kopnięcia, wszystko jedno. Początkowo Wach faktycznie miał w tym trochę kłopotu. Jednak jak trzasnął ciosami najpierw "Super Mario", a potem Olejnika (obaj byli liczeni), to uspokoił przeciwników. 

Im dłużej trwała walka, tym więcej kontroli miał Wach. Najpierw wyeliminował "Super Mario", który dostał kopnięciem w głowę i miał dość. Jako drugi, tuż przed końcem pierwszej rundy, poddał się Olejnik. Nie po jakimś konkretnym ciosie, to była raczej kumulacja wielu. Ku zaskoczeniu wszystkich jako jedyny do drugiej rundy dotrwał "Wampirek". Jednak to już była tylko egzekucja. "Wiking" nie chciał mu nawet zrobić krzydwy. Umieścił mu na szczęce dwa niezbyt mocne ciosy i to wystarczyło, by rywal zrozumiał, że dla swojego dobra lepiej się poddać. Tak też zrobił, a Wach wygrał walkę! 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło