"Wielki Bu" już w Polsce. Nowe informacje ws. Patryka M.

1 dzień temu 3

"Wielki Bu" już w Polsce. Patryk M. w rękach policji

Patryk M. ps. "Wielki Bu" został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu, skąd zamierzał odlecieć do Dubaju. Mężczyzna był ścigany w związku z podejrzeniem, że jako członek zorganizowanej grupy przestępczej brał udział w handlu narkotykami. Zasadność Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz dopuszczalność ekstradycji zatwierdził niemiecki sąd, w ostatnich dniach zgodę na ekstradycję mężczyzny do polski wydała również niemiecka prokuratura. "Wielki Bu" został w czwartek ok. godz. 12 przekazany polskim funkcjonariuszom na przejściu granicznym w woj. zachodniopomorskim. Jak podaje Rmf24.pl, Patryk M. ma trafić do aresztu w Szczecinie. 

Patryk M. o Karolu Nawrockim w 2024 r.: Mądrego zawsze dobrze posłuchać

"Wielki Bu" to zawodnik freak fightów. W przeszłości wchodził w konflikty z prawem, był skazany za porwanie i siedział w więzieniu. O mężczyźnie zrobiło się głośno w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi w Polsce. Patryk M. wskazywał na swoją znajomość z Karolem Nawrockim. Na początku sierpnia ubiegłego roku "Wielki Bu" opublikował w sieci wspólne zdjęcie z ówczesnym szefem Instytutu Pamięci Narodowej. "Takie tam z prezesem IPN na kawce. Mądrego to zawsze dobrze posłuchać" - napisał Patryk M. 

Zobacz wideo Słowne przepychanki na konferencji PiS. "Nie mamy żadnej działki na sprzedaż"

Karol Nawrocki: Nie odpowiadam za życie pozasportowe przeciwników z ringu

"Tak - znam 'Wielkiego Bu'" - oświadczył w obszernym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych we wrześniu ubiegłego roku Karol Nawrocki. "Jego sprawy kryminalne poznałem z artykułu "Rzeczpospolitej". Kilkanaście lat temu wymienialiśmy ciosy w sportowej rywalizacji - w walce bokserskiej. Mocne, ciężkie rundy z wymagającym przeciwnikiem. Gdy spotkaliśmy się na Lechii w 2024 roku, był już gwiazdą sportów walki. Gwiazdą na wolności, chłopakiem po przejściach, który rozpoczął nowe życie - tak mówił" - napisał Karol Nawrocki. "Dlatego podczas spotkania w Warszawie wręczyłem 'Wielkiemu Bu' 'Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy' Sergiusza Piaseckiego, tłumacząc, że w niespokojnych czasach - tak jak Sergiusz - trzeba stać po stronie wartości. Stawać się lepszym człowiekiem. I o tych wartościach powinien mówić w swoim środowisku" - dodał. Podkreślił, że "swoich przeciwników z ringu ceni za podjęcie walki, nie odpowiada jednak za ich życie pozasportowe".

Czytaj również: "Mordercze szerszenie" zabiły ojca i syna. "Nigdy nie widziałem czegoś tak strasznego"

Źródła: IAR, Rmf24.pl, Karol Nawrocki na portalu X

Przeczytaj źródło