Reprezentacja Włoch walczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Szanse na bezpośrednią promocję są jednak niewielkie. Włosi musieliby wygrać wszystkie mecze do końca eliminacji, łącznie z zatrzymaniem rewelacyjnej Norwegii, która w sześciu dotychczasowych starciach zdobyła 18 punktów, strzeliła 29 goli i straciła tylko trzy. Po jej ostatnim meczu włoskie media nie zamierzały pozostać obojętne. Jeden z dziennikarzy nie wytrzymał. Włosi zostali upokorzeni.
Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma następcę Lewandowskiego? Żelazny: Zmierzamy w czarną dziurę
Włosi piszą wprost. "Straciliśmy nadzieję"
"Pech. Jeśli Haaland zawiedzie, Włochy będą mogły świętować– taka była nasza nadzieja. Straciliśmy jednak nadzieję" - napisało "Corriere dello Sport". Dziennik postanowił także zacytować słowa swojego dyrektora Ivana Zazzaroniego, opublikowane na Instagramie po wygranej Norwegii z Izraelem.
"Dramatem jest kibicowanie przeciwko innym, by dostać się na Mistrzostwa Świata"" - napisał Zazzaroni.
Włosi, którzy przegrali swój pierwszy mecz z Norwegią 0:3, na mistrzostwach świata nie grali od 2014 roku. W 2018 i 2022 roku w ogóle nie udało im się zakwalifikować na turniej. Na dwóch wcześniejszych czempionatach - w 2010 i 2014 roku - nie wychodzili w grupie. W praktyce oznacza więc, że Włosi czekają na wygraną w meczu fazy pucharowej mistrzostw świata od... 2006 roku.
Wówczas sięgnęli po złoty medal i było to ich ostatnie miłe wspomnienie z najważniejszego turnieju piłkarskiego na świecie. W całej historii mistrzostw świata tylko Brazylia częściej zdobywała złoty medal.
Brak Włochów na przyszłorocznym mundialu byłby wielką kompromitacją tamtejszego futbolu.

1 miesiąc temu
25



English (US) ·
Polish (PL) ·