Wojciech Fibak stracił spore pieniądze na "Psach 2". "Takie były wtedy rozliczenia"

1 miesiąc temu 26

Gościem Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego był wybitny tenisista Wojciech Fibak. Były sportowiec opowiedział w podcaście o aferach, z którymi był powiązany, ocenił karierę Igi Świątek i zdradził nieznane szczegóły "Psów 2". Okazuje się, że pomimo gigantycznego sukcesu filmu, tenisista nic na nim nie zarobił.

Dlaczego Wojciech Fibak nie zarobił na filmie 'Psy 2'?

Jaką rolę miał Wojciech Fibak w powstawaniu 'Psów 2'?

Ile widzów przyciągnął film 'Psy 2'?

Jak Wojciech Fibak zareagował na drastyczną scenę w 'Psach 2'?

Wojciech Fibak o sukcesie "Psów 2": nie dostałem ani złotówki

Mało kto wie, że legendarny tenisista marzył niegdyś o szkole filmowej, w czym — jak sam mówi — "przeszkodził mu tenis". Z pasji do kinematografii zrodził się pomysł na współpracę z Władysławem Pasikowskim przy drugiej części filmu "Psy". Marzenie o pracy filmowca ziściło się i w 1994 r. premierę miał film "Psy 2. Ostatnia krew". Na pytanie Kuby Wojewódzkiego o tym, jakim Fibak byłby filmowcem i jakie filmy by robił, gdyby skończył odpowiednią szkołę, padła zaskakująca odpowiedź.

Tego rodzaju filmów bym nie wyreżyserował

— przyznał były tenisista w podcaście "WojewódzkiKędzierski".

"Psy 2" odniosły gigantyczny sukces i uznanie krytyków, a do kin przyciągnęły wówczas prawie 700 tys. widzów. Jak się jednak okazuje, Wojciech Fibak wcale nie zbił fortuny na kultowym filmie.

Z kilkuset tysięcy dolarów, nie dostałem ani złotówki. Takie były wtedy rozliczenia

— zdradził sportowiec.

Wojciech Fibak

Wojciech FibakOnet

Legendarny tenisista opowiedział też o współpracy z Władysławem Pasikowskim i niezręcznej sytuacji, jaka miała miejsce podczas premiery "Psów 2". Błagał reżysera o usunięcie jednej z drastycznych scen z filmu. Mimo że legendarny reżyser miał mu wówczas obiecać "na tysiąc procent", że to zrobi, rzeczony fragment pozostał w produkcji, o czym tenisista dowiedział się w trakcie premierowego seansu.

— Siedzę z rodzicami w pierwszym rzędzie na premierze i nagle to się dzieje. Więc patrzę na mamę, a ona zakrywa oczy. Mówię: "Jaki wstyd...", a ona na to: "Synku, jesteś pewien, że widziałeś ten film?" — wspominał Wojciech Fibak.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło