Wojna PiS-u z Konfederacją. „Padają ciężkie słowa, a skorzysta ten trzeci”

1 miesiąc temu 21

Coraz mocniej iskrzy na linii Konfederacja – PiS. Padają ciężkie słowa, z których trudno będzie się wyplątać. – Jedna i druga strona poczuły się zbyt pewnie, widząc, że za chwileczkę przejmie władzę a gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta – mówi nasz rozmówca, sympatyzujący zarówno ze środowiskiem Konfederacji, jak i PiS-u.

– Jarosław Kaczyński ma potrzebę absolutnej dominacji i niszczenia wszystkich, którzy się koło niego pojawią, a ja zniszczony być nie zamierzam – mówił niedawno Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji. I dodał, że PiS był w kilku koalicjach i nikt nie przeżył koalicji z Jarosławem Kaczyńskim. A także, że seria osiągnięć prezesa PiS-u jest „usłana trupami polityków, którzy próbowali z nim współpracować”. Te cytaty pochodzą z jednej tylko rozmowy u Bogdana Rymanowskiego, co dowodzi, że obrażanie lidera PiS-u weszło niedawnemu kandydatowi Konfederacji na prezydenta w krew.

Trupy polityków

Wcześniej Mentzen mówił m. in., że Jarosław Kaczyński jest politycznym gangsterem. Była to jego reakcja na propozycję PiS-u podpisania tzw. deklaracji polskiej, w której Konfederacja miałaby się m. in. zobowiązać do tego, że nigdy nie wejdzie do wspólnego rządu z Koalicją Obywatelską. Pomysł był średnio mądry i raczej miał na celu wkurzenie Konfederatów niż osiągnięcie konkretnego celu.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu

tygodnika Wprost

.

Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

Przeczytaj źródło