Wpadka w "Kropce nad i". Monika Olejnik w szoku po słowach ministra. "Niech pan przeprosi"

3 dni temu 13

Wicepremier Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie TVN24 komentował zbliżające się głosowanie nad wyborem nowego marszałka Sejmu. Zapytany o Włodzimierza Czarzastego i Szymona Hołownię, odniósł się także do słów Mariusza Błaszczaka.

'Kropka nad i' w TVN24 TVN24

Czarzasty ma być marszałkiem Sejmu

Wicepremier Krzysztof Gawkowski był pytany, czy Włodzimierz Czarzasty może liczyć na poparcie całej koalicji ws. objęcia stanowiska marszałka Sejmu. Niepewne tej kandydatury mają być PSL i Polska 2050. - Wszystkie rozmowy, które odbyliśmy w pracach w koalicji, wskazują, że nic się w tej sprawie nie zmieni. Marszałek Czarzasty uzyska wotum zaufania od Sejmu, czyli zostanie wybrany na marszałka we wtorek rano - powiedział Gawkowski. Podkreślił, że mimo wątpliwości ze strony Partii Razem, nie ma zagrożenia dla decyzji koalicji. - Partia Razem nie tworzy koalicji - podkreślił. 

"Taki z Czarzastego komunista, jak z Błaszczaka onanista" 

Podczas rozmowy Monika Olejnik przytoczyła słowa Mariusza Błaszczaka, który zapowiedział, że PiS nie poprze "komunisty" na stanowisku marszałka. W odpowiedzi Gawkowski rzucił zdanie, które natychmiast obiegło media społecznościowe i zszokowało prowadzącą. - Taki z Czarzastego komunista, jak z Błaszczaka, no nie wiem, no onanista - powiedział wicepremier po chwili zawahania. Później doprecyzował, że nie miał zamiaru nikogo obrażać. - Nie, nie, panie premierze, niech pan przeprosi - wtrąciła prowadząca rozmowę. Gawkowski odpowiedział: - Ale żeby była jasność, ja nikogo nie obraziłem, bo powiedziałem, że ja w to nie wierzę. To znaczy, komunistą nie jest jeden ani drugi. Chodziło o porównanie, żeby była jasność. To nie jest obraza. Pokazywałem, że ktoś taki nie jest, bo nie jest - zaczął się od razu tłumaczyć Gawkowski. 

Zobacz wideo Rosyjskie trolle atakują, a nikt nie moderuje komentarzy na profilu szefa MSZ

"Nie łączmy marszałków z wicepremierami" 

W dalszej części rozmowy Gawkowski odniósł się do kwestii swojej przyszłości w rządzie po zmianie na stanowisku marszałka Sejmu. Prowadząca zasugerowała, że aby zachować równowagę w koalicji, Lewica zostanie pozbawiona wicepremiera. - Nie wiem, czy my powinniśmy w ogóle mieszać te porządki. Mamy do czynienia z panem marszałkiem, który ma być wybierany zgodnie z umową koalicyjną. W umowie koalicyjnej nie było zapisów, że kogoś innego odwołujemy czy zmieniamy - stwierdził wicepremier. Dodał, że nie będzie komentował swojej pozycji w rządzie. - Decyzję w tej sprawie podejmuje premier - zaznaczył. 

Gawkowski: Hołownia pozytywnie zapisał się w historii Sejmu

Gawkowski ocenił też pracę odchodzącego marszałka Szymona Hołowni. - Otworzył Sejm, bo można było do niego wprowadzać ludzi, nie było barier. Ustabilizował pracę parlamentarną na tyle, że nie było nocnych głosowań, tylko prawo było przejrzyście tworzone - mówił. Jego zdaniem Hołownia pozytywnie zapisał się w historii Sejmu. - Jeżeli będzie głosowanie, zagłosuję za Szymonem Hołownią jako wicemarszałkiem. Nie mam żadnych wątpliwości, że należy się to Polsce 2050 - dodał Gawkowski. 

Szymon Hołownia podpisał rezygnację

W czwartek 13 listopada po godzinie 13 Szymon Hołownia ogłosił podczas konferencji prasowej, że podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. To efekt umowy koalicyjnej, według której stanowisko miał piastować przez dwa lata. Zastąpi go teraz Włodzimierz Czarzasty. Rezygnacja polityka Polski 2050 wejdzie w życie 18 listopada o godzinie 8. Sejm podda kandydaturę Czarzastego pod głosowanie podczas posiedzenia w przyszły wtorek 18 listopada. 

Czytaj także: "Robert Bąkiewicz usłyszał kolejne zarzuty. Prokuratura rozszerzyła śledztwo". 

Źródło: TVN24, Gazeta.pl

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło