Wstrząsające sceny na pokładzie samolotu Air China. W schowku na bagaż podręczny pojawił się ogień

Ogień na pokładzie samolotu Air China

Do spektakularnej akcji gaśniczej doszło kilka kilometrów nad ziemią, na pokładzie samolotu Air China, który leciał z miasta Hangzhou w Chinach do stolicy Korei Południowej - Seulu. W pewnej chwili w kabinie pojawił się dym. Następnie ogień. W schowku nad głowami pasażerów wybuchł pożar. Jego przyczyną był samozapłon baterii litowej znajdującej się w bagażu jednego z podróżnych.

Na nagraniach z pokładu widać, jak płomienie stara się ugasić załoga maszyny. Udało się opanować sytuację, jednak w międzyczasie pilot zgłosił potrzebę awaryjnego lądowania. Samolot Air China skierowano na lotnisko Szanghaj-Pudong.

Oświadczenie linii lotniczych Air China

Chińskie media cytują oficjalne stanowisko przewoźnika, który podkreślił, że w wyniku incydentu nikt nie został ranny. Pasażerowie wkrótce mogli udać się w dalszą podróż innym, podstawionym w Szanghaju samolotem. Baterie litowe, które są w m.in. w telefonach i szczoteczkach do zębów, stanowić mogą kłopot dla wszystkich linii lotniczych. Ogień po samozapłonie bardzo szybko się rozprzestrzenia. Dodatkowo wydziela toksyczne, żrące gazy. Aby ugasić pożar, którego źródłem jest bateria litowa, najlepiej użyć specjalistycznych środków, np. gaśnicy z hydrożelem.

Procedura awaryjnego lądowania

Zgodnie z zasadami zarządzania ruchem lotniczym procedura awaryjnego lądowania jest wdrażana po tym, jak pilot zgłosi sytuację awaryjną. Jeśli lądowanie odbywa się na lotnisku, maszyna ma pierwszeństwo przed innym ruchem, włącznie z wstrzymaniem odlotów i opóźnianiem lub przekierowaniem innych przylatujących samolotów. Do ustąpienia pierwszeństwa pilotów innych jednostek obliguje prawo lotnicze. Władze lotniska kierują na płytę straż pożarną, aby pozostała w gotowości podczas awaryjnego lądowania samolotu.