Data utworzenia: 6 października 2025, 14:26.
Policja w czeskim Ołomuńcu błyskawicznie namierzyła podejrzaną parę, która podróżowała z Austrii do Polski z łupem. Był nim rower elektryczny wart ponad 22 tys. zł. Małżeństwo wpadło na sprytny pomysł ukrycia skradzionego jednośladu, ale śledczy byli bardzo czujni.
— W niedzielę, 5 października o godzinie 9.30 otrzymaliśmy zgłoszenie od austriackiej policji o kradzieży roweru elektrycznego o wartości 5,3 tys. euro. Rower miał urządzenie śledzące i zgodnie z jego zapisami poruszał się w kierunku Drasenhofen — Mikulov — Brno. Policja w Ołomuńcu założyła, że skradziony rower będzie zmierzał do Polski. Niestety, nie mieliśmy żadnych dalszych informacji na temat tego, czy był on przewożony w widocznym miejscu w pojeździe, czy ukryty w środku — mówi por. Libor Hejtman z Komendy Głównej Policji Kraju Ołomunieckiego.
Czechy. Polskie małżeństwo wpadło na kradzieży
Wskazuje też, że policjanci nie mieli pojęcia o rodzaju pojazdu. Posiadali jedynie informację, że był to matowoszary rower elektryczny KTM, który miał poruszać się autostradą D46 między Prościejowem a Ołomuńcem. Patrol policji drogowej w Kocourovecu zauważył furgonetkę z przyczepą, przewożącą koparkę. Doświadczeni policjanci postanowili sprawdzić samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Przypuszczali, że w środku może znajdować się skradziony rower.
Pojazd, który w międzyczasie skręcił na autostradę D35 w kierunku Ostrawy, został zatrzymany na 269. kilometrze, przy zjeździe serwisowym. Samochodem kierował 41-letni mężczyzna, a obok niego siedziała jego 48-letnia żona. Doświadczenie policjantów się opłaciło. Policjanci znaleźli w furgonetce nie tylko jeden skradziony rower elektryczny, ale trzy, a także dwa kolejne skutery elektryczne. I to nie wszystko. Patrol zauważył uszkodzenie zamka koparki i rozpoczął poszukiwania. Jak się później okazało, koparka, a nawet przyczepa, również zostały skradzione w Austrii. Przyczepa nie była wówczas poszukiwana, a jej właściciel dowiedział się o kradzieży dopiero od policji
— mówi por. Hejtman.
Polacy zatrzymani w Czechach
Mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu. Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania oboje zostaną poddani ekstradycji do Austrii w celu przeprowadzenia postępowania karnego.
Policjanci z Regionalnej Dyrekcji Policji Kraju Ołomunieckiego, a zwłaszcza patrol policji z wydziału drogowego w Kocourovecu, którzy włączyli się w poszukiwania skradzionego roweru elektrycznego w Austrii, otrzymali wielkie podziękowania od swoich austriackich kolegów
— podsumowuje por. Libor Hejtman
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Znaleziono kilka skradzionych pojazdów.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Policja zatrzymała samochód na polskich numerach rejestracyjnych.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Pojazdy schowano w przyczepie, która też była kradziona.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Kradziony rower jechał z Austrii do Polski.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Inny skradziony pojazd.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Łupem Polaków padło kilka pojazdów.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Koparka miała odwrócić uwagę.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Para została zatrzymana.
/9
policie.gov.cz / Materiały policyjne
Małżeństwo zostanie wydane Austrii.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
23



English (US) ·
Polish (PL) ·