Wstyd na całą Europę. Polskie małżeństwo wpadło w Czechach

1 miesiąc temu 23

Data utworzenia: 6 października 2025, 14:26.

Policja w czeskim Ołomuńcu błyskawicznie namierzyła podejrzaną parę, która podróżowała z Austrii do Polski z łupem. Był nim rower elektryczny wart ponad 22 tys. zł. Małżeństwo wpadło na sprytny pomysł ukrycia skradzionego jednośladu, ale śledczy byli bardzo czujni.

Polskie małżeństwo zatrzymane w Czechach. Wieźli skradzione pojazdy. Foto: policie.gov.cz / Materiały policyjne

— W niedzielę, 5 października o godzinie 9.30 otrzymaliśmy zgłoszenie od austriackiej policji o kradzieży roweru elektrycznego o wartości 5,3 tys. euro. Rower miał urządzenie śledzące i zgodnie z jego zapisami poruszał się w kierunku Drasenhofen — Mikulov — Brno. Policja w Ołomuńcu założyła, że ​​skradziony rower będzie zmierzał do Polski. Niestety, nie mieliśmy żadnych dalszych informacji na temat tego, czy był on przewożony w widocznym miejscu w pojeździe, czy ukryty w środku — mówi por. Libor Hejtman z Komendy Głównej Policji Kraju Ołomunieckiego.

Czechy. Polskie małżeństwo wpadło na kradzieży

Wskazuje też, że policjanci nie mieli pojęcia o rodzaju pojazdu. Posiadali jedynie informację, że był to matowoszary rower elektryczny KTM, który miał poruszać się autostradą D46 między Prościejowem a Ołomuńcem. Patrol policji drogowej w Kocourovecu zauważył furgonetkę z przyczepą, przewożącą koparkę. Doświadczeni policjanci postanowili sprawdzić samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Przypuszczali, że w środku może znajdować się skradziony rower.

Pojazd, który w międzyczasie skręcił na autostradę D35 w kierunku Ostrawy, został zatrzymany na 269. kilometrze, przy zjeździe serwisowym. Samochodem kierował 41-letni mężczyzna, a obok niego siedziała jego 48-letnia żona. Doświadczenie policjantów się opłaciło. Policjanci znaleźli w furgonetce nie tylko jeden skradziony rower elektryczny, ale trzy, a także dwa kolejne skutery elektryczne. I to nie wszystko. Patrol zauważył uszkodzenie zamka koparki i rozpoczął poszukiwania. Jak się później okazało, koparka, a nawet przyczepa, również zostały skradzione w Austrii. Przyczepa nie była wówczas poszukiwana, a jej właściciel dowiedział się o kradzieży dopiero od policji

— mówi por. Hejtman.

Polacy zatrzymani w Czechach

Mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu. Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania oboje zostaną poddani ekstradycji do Austrii w celu przeprowadzenia postępowania karnego.

Policjanci z Regionalnej Dyrekcji Policji Kraju Ołomunieckiego, a zwłaszcza patrol policji z wydziału drogowego w Kocourovecu, którzy włączyli się w poszukiwania skradzionego roweru elektrycznego w Austrii, otrzymali wielkie podziękowania od swoich austriackich kolegów

— podsumowuje por. Libor Hejtman

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Znaleziono kilka skradzionych pojazdów.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Policja zatrzymała samochód na polskich numerach rejestracyjnych.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Pojazdy schowano w przyczepie, która też była kradziona.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Kradziony rower jechał z Austrii do Polski.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Inny skradziony pojazd.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Łupem Polaków padło kilka pojazdów.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Koparka miała odwrócić uwagę.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Para została zatrzymana.

/9

policie.gov.cz / Materiały policyjne

Małżeństwo zostanie wydane Austrii.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło