Żandarmeria Wojskowa wszczęła postępowanie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie dokumentów wojskowych, które miały zostać znalezione na wysypisku śmieci - poinformował rzecznik Żandarmerii ppłk Paweł Durka.
- Według ustaleń Onetu, wśród materiałów miały znajdować się m.in. mapy składów wojskowych, plany ewakuacji materiałów wybuchowych, procedury operacyjne i dane osobowe żołnierzy.
- W związku z tym Żandarmeria Wojskowa wszczęła postępowanie w sprawie możliwego popełnienia przestępstwa - poinformował rzecznik ŻW ppłk Paweł Durka.
- Wyjaśniane jest również, czy dokumenty były niszczone zgodnie z procedurami i kto miał do nich dostęp.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy RMF24.pl
Portal Onet poinformował w czwartek, że do redakcji portalu trafiły mapy składów wojskowych, plany ewakuacji materiałów wybuchowych w przypadku wojny, procedury operacyjne, opisy techniczne magazynów materiałów wybuchowych, dane osobowe pracowników jednostek, plany rozmieszczenia jednej z jednostek w ramach ćwiczeń i wiele innych dokumentów. Jak zaznaczono, osoby, które przekazały materiały, twierdzą, że znalazły je na wysypisku śmieci.
Onet dodał, że w korespondencji z portalem 2. Regionalna Baza Logistyczna (2RBLog) sprawująca nadzór nad składem, z którego pochodzą dokumenty, twierdzi, że redakcja dysponuje bezprawnie sporządzonymi kopiami tych dokumentów.
"Oryginały wskazanych przez Pana dokumentów zostały zarchiwizowane lub zniszczone zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami" - cytuje Onet. "Ta odpowiedź nie pokrywa się z faktami - co najmniej duża część znajdujących się u nas dokumentów to oryginały. Zawierają one pieczątki kancelarii, numery kancelaryjne, pieczęcie oficerów wraz z ich podpisami" - czytamy w artykule.

3 tygodni temu
20




English (US) ·
Polish (PL) ·