Wszystkie oczy na Zielińskiego. Co za słowa po meczu

4 dni temu 9

Polska zremisowała z Holandią 1-1, a przed meczem wielu zadawało sobie pytanie o to, jak Piotr Zieliński poradzi sobie w roli nieco bardziej defensywnej niż ta, do której jest przyzwyczajony.

Piotr Zieliński Screenshot TVP Sport

Polska zremisowała w eliminacjach mistrzostw świata z Holandią 1:1. Na bramkę Kamińskiego odpowiedział Depay. Podopieczni Jana Urbana walczyli bardzo dzielnie i wystarczyło to do remisu. 

Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić

Po spotkaniu Maja Strzelczyk, reporterka TVP Sport, przeprowadziła wywiad z Piotrem Zielińskim. - Fajny mecz zagraliśmy. Było dużo stwarzanych sytuacji, dużo fajnych akcji, graliśmy jak równy z równym z jedną z najlepszych europejskich drużyn. Szkoda jednak straconej bramki od razu po wyjściu z szatni - rozpoczął 31-latek.

Zieliński o drużynowej grze

Następnie zawodnik Interu Mediolan opowiedział o wrażeniach z gry w roli nieco bardziej defensywnej. - Nie było nic trudnego w graniu na "szóstce", był na początku Sebek Szymański, potem wszedł "Kapi". Kuba Kamiński, Nico Zalewski, oni obaj schodzili do środka i pomagali. Robert Lewandowski zajmował się ich szóstką, Ułatwiali nam robotę. Wiadomo, z takimi zespołami, gdzie jest wielu świetnych zawodników, kochają mieć piłkę przy nodze, zawsze jest tej pracy w defensywie dużo. 

Maja Strzelczyk dopytała się o reakcję Bartosza Kapustki na niespodziewanie szybkie wejście w miejsce kontuzjowanego Szymańskiego - "Kapi" jest doświadczonym zawodnikiem, w klubie też występuje na tej pozycji. Świetnie sobie poradził. Nie miałem wątpliwości, że miałby jakiekolwiek problemy. Szkoda Sebka, miejmy nadzieję, że uraz nie będzie poważny i że będzie mógł być z nami na Malcie - podsumował Piotr Zieliński.

Po tym spotkaniu wiemy, że niemal ze stuprocentową pewnością zagramy w marcowych barażach. Polska może wciąż zająć pierwsze miejsce w grupie G, ale by to osiągnąć musi liczyć na cud. Nie dość, że trzeba liczyć na porażkę Holandii z Litwą, to jeszcze wymogiem jest odrobienie straty aż trzynastu bramek. Trudno jest sobie to wyobrazić. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło