Wulgaryzmy na posiedzeniu komisji sejmowej. Posłowie myśleli, że mikrofony są wyłączone

3 tygodni temu 17

Podczas posiedzenia jednej z sejmowych komisji posypały się wulgaryzmy. Poseł Paweł Śliz nie zauważył, że mikrofony nadal są włączone i wyraził się dosadnie na temat Tomasza Zimocha. To jednak na koniec awantury. Poseł Sławomir Ćwik (Polska 2050) zaapelował o zbadanie posłów PiS alkomatem. Ci z kolei domagali się, by alkomatem zbadano Ćwika.

Komisja sprawiedliwości i praw człowieka w środę miała zaopiniować projekt ustawy budżetowej na przyszły rok, w zakresie m.in. Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Poseł PiS Paweł Jabłoński wniósł jednak o przerwanie obrad. Wniosek został poddany pod głosowanie.

Niespodziewanie zagłosowało za nim dwóch posłów Koalicji Obywatelskiej: Franciszek Sterczewski i Dominik Jaśkowiec. Jak wynika z protokołu głosowania, który Jabłoński zamieścił na X, za wnioskiem o zakończenie posiedzenia komisji było 15 posłów, 13 było przeciw, a 9 nie głosowało.

"Dwóch posłów po prostu popełniło błąd"

Paweł Śliz powiedział PAP, że "dwóch posłów po prostu popełniło błąd i zagłosowało błędnie". Zresztą oświadczenia w tym zakresie zostały złożone. To nie przeszkadza w niczym, w przyszłym tygodniu będzie zwołana komisja – podkreślił poseł Polski 2050.

Jednym z posłów, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu, był Tomasz Zimoch (niezrzeszony), który był obecny na posiedzeniu komisji. Ja nie głosowałem, a to tylko dlatego, że nie mogli wydać mi karty, bo karta została w sali, ale przecież to nie miało żadnego znaczenia. Niech pan Śliz powie, dlaczego nie było posłów obozu rządzącego podczas głosowania – powiedział PAP Zimoch, który wcześniej był posłem klubu Polski 2050.

Wulgaryzmy na komisji

Po tym, jak zakończono obrady, posłowie nie zorientowali się, że mikrofony nadal są włączone. Paweł Śliz w mocnych słowach wyraził niezadowolenie z wyniku głosowania. K*** to przez tego p*** Zimocha – stwierdził poseł.

Potem Śliz na platformie X napisał, że ponosi pełną odpowiedzialność za swoje słowa. Dodał, że "podobna sytuacja nigdy więcej się nie powtórzy". "Mam nadzieję, że będziemy potrafili przejść ponad ten incydent i dalej współpracować" – napisał.

To jednak nie koniec awantury na komisji. Poseł Sławomir Ćwik (Polska 2050) zaapelował o zbadanie posłów PiS alkomatem. Ci z kolei domagali się, by alkomatem zbadano Ćwika. Po posiedzeniu komisji poseł Mariusz Gosek (PiS) zamieścił na platformie X film, jak dmucha w alkomat i pokazuje zerowy wynik. W odpowiedzi Paweł Jabłoński również na platformie X pokazał zdjęcie ze swoimi negatywnymi wynikami.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło