Data utworzenia: 7 października 2025, 21:54.
We wtorkowy wieczór 7 października w Łebieńskiej Hucie (pow. wejherowski) doszło do tragicznego wypadku. Samochód wjechał w grupę nastolatków, a jeden z nich poniósł śmierć na miejscu. "Kierowcy jeżdżą tam na wyścigi" — czytamy na jednym z lokalnych portali informacyjnych.
Ten koszmarny wypadek wydarzył się około godz. 19:30 w miejscowości Łebieńska Huta. Na prostym odcinku drogi Opel Insignia potrącił czterech nastolatków. Jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, z kolei najciężej poszkodowany chłopiec z amputacją lewej nogi został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Dwóch pozostałych odniosło urazy rąk i głowy.
Tragedia w Łebieńskiej Hucie. Nie żyje nastolatek
— Po dojeździe okazało się, że byli to chłopcy w wieku 10-16 lat. U jednego stwierdzono brak czynności życiowych — powiedział "Faktowi" st. kpt. Jakub Friedenberger z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Czytaj też: Koszmarny wypadek pod Gliwicami. Wszyscy znali się ze szkoły, 15— i 19-latek nie żyją
Wypadek w Łebieńskiej Hucie. "Kierowcy jeżdżą tam na wyścigi"
Jak czytamy na portalu nadmorski24.pl, ten odcinek drogi od dłuższego czasu był bardzo niebezpieczny.
"Prawie co tydzień od jakiegoś roku wrzucam to miejsce i ulicę Kartuską w Łebnie na mapę zagrożeń. Wielokrotnie dzwoniłem na 112. Zero kontroli, zero patroli i zero odzewu. Kierowcy jeżdżą tam na wyścigi, czy to osobówki, czy ciężarowe. Wyprzedzanie na pasach to norma. Strach iść z dziećmi nawet chodnikiem, bo wszystkim się spieszy" — skomentował jeden z użytkowników.
Jak poinformował kpt. Andrzej Zalewski z KP PSP w Wejherowie, sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Źródło: nadmorski24.pl/Fakt.pl
Chwila nieuwagi zabrała dwa młode życia. To była ich ostatnia wspólna podróż
Dwoje nastolatków potrąconych na przejściu dla pieszych. Dziewczynka trafiła do szpitala

1 miesiąc temu
19



English (US) ·
Polish (PL) ·