Za chwilę z Netflixa zniknie slasher o morderczyni, która chciała być gwiazdą. To "Alicja w krainie koszmarów"

Wyobraźcie sobie, że Dorotka z filmu "Czarnoksiężnik z Oz" zaczyna marzyć o sławie, ale żeby ją zdobyć musi wyrwać się z odciętej od świata farmy i przy okazji zabić kilka bliskich jej osób. Tak w dużym skrócie można streścić kultowy slasher z Mią Goth.

"Pearl": fabuła

Akcja filmu przenosi widzów na teksańską farmę w 1918 roku. Pearl żyje w odosobnieniu – jej mąż walczy na froncie, a ona pozostaje pod ścisłą kontrolą surowej matki i musi opiekować się ciężko chorym ojcem. Z pozoru zwykła rodzinna opowieść szybko przeradza się w dramat pełen mrocznych namiętności.

Pearl zmaga się z pułapką społecznych i rodzinnych oczekiwań, a jej frustracja i obsesja na punkcie własnej wolności prowadzą do stopniowego popadania w szaleństwo. Wybuch emocji kończy się brutalnie, a historia zyskuje wymiar zarówno intymnego dramatu, jak i krwawego horroru.

Reżyser Ti West i jego wyjątkowe podejście do horroru

Ti West, autor „X”, po raz kolejny bawi się konwencją slashera. W „Pearl” łączy klasyczną estetykę lat 50. z nowoczesnym spojrzeniem na horror. Film jest pełen ironii, świadomego przerysowania i odniesień do Złotej Ery Hollywood. Dzięki temu produkcja wymyka się schematom – to nie tylko opowieść o morderstwach, ale także o samotności, marzeniach i destrukcyjnej sile tłumionych emocji.

Mia Goth w roli życia

Siłą „Pearl” jest przede wszystkim Mia Goth. Jej kreacja łączy w sobie pasję, dramat i szaleństwo, nadając postaci ogromnej głębi emocjonalnej. Aktorka stworzyła portret bohaterki rozdartej między marzeniami a okrutną rzeczywistością, co sprawiło, że film wyróżnia się na tle współczesnych horrorów.

Pięknie zrealizowane kino. Więcej tu dramatu psychologicznego, niż horroru, mimo odrobiny krwawej jatki, ale ogląda się świetnie. Rewelacyjne aktorstwo! - chwalą film widzowie.

Kiedy „Pearl” zniknie z Netflixa?

Fani horroru muszą się pospieszyć – Pearl będzie dostępny na Netflix tylko do 31 października. Potem film zniknie z katalogu, a jego dalsza dostępność w Polsce nie jest jeszcze potwierdzona.

To ostatnia szansa, aby obejrzeć jedną z najciekawszych produkcji grozy ostatnich lat – film, który łączy klasyczną estetykę Hollywood z krwawą brutalnością i psychologiczną głębią.