Zabójstwo 70-latka pod Warszawą. Podejrzany usłyszał zarzut

1 miesiąc temu 14

Zabójstwo 70-latka w Sulejówku

Do zdarzenia doszło 25 września. Tego dnia policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie, że na jednej z posesji w Sulejówku (województwo mazowieckie) mają znajdować się zwłoki mieszkańca stojącego tam domu, 70-letniego Henryka G. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zauważyli, że - jak podaje Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim - "na miejscu panował nieporządek, ze śladami libacji alkoholowej". "W jednym z pomieszczeń ujawniono ciało Henryka D. Na zwłokach brak było obrażeń zewnętrznych. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon Henryka G. z nieznanej przyczyny, nie wykluczając jednak udziału osób trzecich" - dodała prokuratura. 

Śledczy wytypowali podejrzanego

Sekcja zwłok wykazała, że Henryk G. został uduszony. "W sprawie tej wykonane zostały liczne czynności procesowe i pozaprocesowe, zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia i sprawcy tej zbrodni.  Zebrany materiał dowodowy dostarczył podstaw do zatrzymania Adama P. -  znajomego pokrzywdzonego, który w dniu zdarzenia spożywał wspólnie z nim alkohol" - czytamy w komunikacie. Podejrzany jest mieszkańcem Sulejówka. 

Zobacz wideo W szlafroku przyjechał na stację paliw. Rozlał benzynę i podpalił

43-latek z zarzutem zabójstwa

W piątek (3 października) prokurator przesłuchał w charakterze podejrzanego Adama P. i postawił mu zarzut "dokonania w dniu 25 września 2025 roku w Sulejówku, poprzez działanie w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego, zbrodni zabójstwa Henryka G., tj. czynu z art. 148 § 1 k.k". Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. "W dniu 4 października 2025 r. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim, uwzględniając wniosek prokuratora w tym zakresie, postanowił o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres 3 miesięcy. Zbrodnia zabójstwa zagrożona jest karą co najmniej 10 lat pozbawienia wolności lub karą dożywotniego pozbawienia wolności" - przekazała prokuratura. 

Przeczytaj także: Akcja policji w Warszawie. Zaczęło się od niepokojącego zgłoszenia. W bagażniku 25-latkaŹródło: Prokuratura Okręgowa w Siedlcach

Przeczytaj źródło